Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Orientujesz się chociaż, ile mogli zamówić? Postaram się dopilnować tych pojazdów, jak zmienią barwy.
Szczerze to nie. Zgaduje, że nie za dużo, może z 5 sztuk? Oni teraz będą potrzebować dużo wozów, a raczej im odpowiadają.
To co miało być dla Stargardu, to już dawno odebrane i jeździ
Może pojadą do GOPu? Oby SPAK nie wtopił się znów w to badziewie...
Jeszcze może być taka ewentualność że PKS Zielona Góra zamówiła rezerwowe wozy na kontrakt lubelski. Przez pierwszy tydzień niestety wozy zaliczyły kilka kolizji.
U nas te sprowadzone nie są najlepsze. Najbardziej dolega im DPF i elektronika...
Najbardziej to im dolega ogólne wyeksploatowanie... przeciekające dachy, popękane i połamane podsufitki, rozcięte wykładziny, pęknięte boczne panele, dziury w osłonach przegubu, problemy z elektroniką, a nawet w niektórych przypadkach wyłazi już zacna korozja.
Kiedyś zrobiłem takie, jak stały w Gdańsku. Mam numery tylko dwóch pierwszych, a było ich ze osiem.
Na pewno Goteborg? Wozy wyglądają jakby nie były od nowości malowane a przecież GS nie ma takiego schematu tylko cały niebieski i nawet nie ten odcień.
A, rzeczywiście Goteborg miał takie wozy. Tylko że źle obstawiłeś rocznik bo takie malowanie znalazłem tylko na wozach 2005/2006 :>
To może pasować do SPAK. Kupili jak ja razie wozy z 2005 (5szt) i z 2006 (2szt). Korozja to wyłazi nawet w 3-4 letnich Solarisach
@Przemek: jak dbasz, tak masz. Stargardzkie jak przyjechały do MZK też miały sporo niedociągnięć, ale MZK pracą własnych rąk doprowadziło MAN-y z Goteborga do bardzo dobrego stanu. Niezorientowany w temacie pasażer wsiadając do nich jest przekonany, że jedzie nowym fabrycznie autobusem. W SPAK niestety o wozy się nie dba i dlatego wszystkie niedociągnięcia pojazdów widać gołym okiem - dziury w podsufitkach, ogniska rdzy, przeciekające elementy podczas deszczu i częste awarie tych pojazdów w ruchu liniowym.
Z tym stanem stargardzkich używek to Cię Luke poniosło Co prawda błędy w elektronice usunęli, ale nic poza tym. Pod innym względem wcale się znacznie od naszych nie różnią. Ot takie zwykłe dostosowanie do potrzeb przewoźnika, co i SPAK na początku zrobił. Niestety, ale wymiana paneli i innych uszkodzeń (nie wspominając o dużych ogniskach korozji) jest w takim wypadku w zasadzie niemożliwa, bo to jest ZNS, tylko baza przewoźnika, który aż takich napraw wykonywać po prostu nie ma jak. Natomiast faktem jest to, że SPAK nie dba o tabor, jak i inni szczecińscy przewoźnicy z resztą.
No nie wiem, ja słyszałem zupełnie coś odmiennego niż mówisz. Paneli może nie wymieniali, ale odmalowali wszytko, co miało rysy, ubytki lakieru/farby i dokładnie umyli wnętrze. Co do elektroniki, dzięki stargardzkim naprawą ich wozy od naszych różnią się tym, ze są mniej awaryjne
Te, które sfotografowałem(w tych barwach) to roczniki 2005 z Goteborga. Nr rej XEH 711 i XEJ 097.
Kapena i Lion`sy. W GOPie to już grali, gdy zawozili wam byście doprawili 4 wejście.
Więc może i tym razem?
Lazar na 860 ma dwa nie swoje wozy, ale czy opłaca mu się ściągać na 2 lub 3 lata kolejne Lwy?
Może PKM Sosnowiec? Chociaż nic mi nie wiadomo o kolejnych Lion`sach. Z resztą są to prawdopodobnie roczniki 2006/7.
Stan wozów w SPAKu niestety jest taki jaki jest przez kierowników. Jeden drugiemu świnie pod nogi podkłada, jeden nakazuje naprawę a drugi to blokuje. Dopóki nie zmieni się kadra lepiej tam nie będzie...
Patryk; niestety 29.05, ale jak długo stały tam jeszcze, to nie wiem.
To dawna sprawa. Te wozy z numerami rej. które podałeś, jeżdżą już w PKS-ie ZG.
Tak odnośnie problemów z elektroniką w Lionsach - dosłownie w każdym Lionsie ex Goteborg jakim jechałem jest problem że cały czas uważa że ma wciśnięty przycisk stop i świeci tym na pulpicie i wyświetlaczu, tak mają Lionsy w PKM Sosnowiec i u Lazara, w innych częściach kraju też mają z tym problem a u nas olali albo nie potrafią tego naprawić?