Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
przecież to ani logo nie było, ani nazwa więc co to komu przeszkadzało?
Opatentowali sobie te oznaczenia cobyśmy w MZK tego nie skopiowali jak od Elblągów, dlatego zaklejone ;>
irex tandetex
Arb, przykład płynie z góry, od PKM Tychy. Zobacz sobie walory estetyczne "wynalazku" z linii "Sz". Potem czepiaj się podwykonawców.
Problem rozwiązałby zapis w przetargu o jednolitym malowaniu pojazdów kursujących na zlecenie MZK. W innych cywilizowanych miastach gdzie na obsługę KM składa się kilku przewoźników z powodzeniem się takie coś stosuje (Gdynia, Lublin, Chrzanów, Warszawa) I jakoś nie ma z tym większych problemów. Niestety u nas głównym kryterium wyboru oferty jest jak najniższa cena i minimalne wymagania wobec przewoźników którzy i tak się potem do nich nie stosują a Ci na Piłsudskiego udają, że nic się nie dzieje. Skoro w takim komunikacyjnym "trzecim świecie" za jaki powszechnie uważa się ZKKM Chrzanów dało się wymagać jednolitych oznaczeń określonych według pewnych standardów i przewoźnicy się z powodzeniem do tego stosują to MZK względem tego wypada naprawdę kiepsko.
I co z tego że byłby zapis skoro pewnie taki IREX miałby go gdzieś? Irex zachowuje się w Mikołowie jak Asia w KZK GOP. "1000" kursów nie zrealizowanych a im włos dalej nie spadnie. Pewnie gdyby KZK GOP i MZK prześwietliły służby to by się skonczyło...
Akurat kursy Ireksu są wszystkie wykonywane i nie pamiętam już sytuacji, kiedy coś by w ogóle nie wyjechało... MZK ma to do siebie, że jest strasznie krótkowzroczne i właściwie nie dostrzega takich problemów jak niewłaściwa realizacja zadań powierzonych przewoźnikom. Gdyby byli bardziej konsekwentni to i przewoźnicy by inaczej do tego podchodzili a tak to Ireks gra tak jak im MZK zagra czyli skoro MZK na wszystko leje to oni też mogą bo nic im za to nie grozi. Chociaż ostatnio pod rozkładami jazdy pojawiła się informacja "Wszystkie nieprawidłowości zgłaszać pod numerem XXX-XXX-XXX" Więc może ktoś to czyta i postanowił się tym zająć*
*złudne nadzieje
Arb, ale oni wykonują to, na co im zezwala MZK Tychy. Tak wiem, dla was jest to wręcz niemożliwe do przyjęcia, że w MZK i PKM są jakieś niedociągnięcia, przecież to bóstwo, przykład komunikacji idealnej. Może kilkanaście lat temu tak było. Obecnie PKM gra równie dobrze jak Irex czy każdy inny przewoźnik. Kontroli z MZK Tychy zero, bo i po co... Nie widzimy to nie ma problemu. Więc weźcie już dajcie spokój Irexowi, bo nie on jeden ma w poważaniu to, co dzieje się na drogach. Osobiście irytuje mnie fakt, że gdy PKM nie wykonuje swojego kursu (a zdarza się to czasami) lub na ulicę wyjedzie autobus niezgodny z wymaganiami to wy fanatycy i pasjonaci tego nie widzicie. Albo zachowujecie się jak MZK, widzicie, ale udajecie, że nie. Więc tak jak Ci pisałem komentarz wcześniej. Weźcie zróbcie wpierw porządek w tym burdelu na Piłsudskiego. Potem proponuję się udać na Towarową i tam też zrobić niemałe zamieszanie. A na końcu możesz czepiać się podwykonawców PKM.