Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Walka z czasem toczyła się do końca. Chwile pełne napięcia, momenty zwątpienia, aż w końcu ostateczny wyścig, który ukończyli nieliczni. Zadecydowały ostatnie sekundy..., ale udało się
O 18:09 z Siedlec odjeżdżał TLK 17152 Niemcewicz do Poznania. Na dojechanie na niego (około 30 km, w tym centrum Siedlec) mieliśmy pół godziny. Pod dworzec przyjechaliśmy o 18:11 a pociąg był 3 minuty opóźniony. Na peron wbiegliśmy w zasadzie na sam odjazd
Ja miałem taką sytuację, że gdyby nie opóźnienie odjazdu pociągu o 3 minuty, szlag by trafił mój powrót do domu (ostatni pociąg umożliwiający dalsze przesiadki ).