Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
To też mi się nie podoba. Jak na fotografa z takim doświadczeniem nie rozumiem, czemu nie przeszedłeś na drugą stronę ulicy. Przynajmniej bok nie byłby w cieniu. A odległość słupów pozwalała na spokojny kadr. Przy poprzednim zdjęciu z resztą to samo, ale tam szło zrozumieć - bo "inaczej się nie dało"...
Tak - to ich podstawowa linia. Czasem się któryś objawi gdzieś indziej ale to w ramach promocji
Fajne ujęcie. Kominy wszędobylskie i wyblakłe kolorowe słupy - z tym kojarzą mi się słowackie miasta.