Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Kolejności? Faktycznie pierwszy raz się z tym spotykam. W niektórych miastach mówi się jeszcze "plany", "rozkłady". Bardzo mnie ciekawią takie lokalne nazwy.
Jest zagadkowy bo był na Śląsku to z niego pościągano wszystko.
Na "wozówkach" w Bydgoszczy od zawsze była kolejność.
Pan Kozieł robi chyba porządki skoro znikło logo KDD Trans. Może pojawi się logo Meteora lub Irexa?
W Szczecinie PKS stosuje jeszcze określenie "zadania", przy czym pojęcie "zadanie" nie zawsze jest odzwierciedleniem pojęcia "brygada", gdyż na "zadanie" składać się mogą w ogólności: kursy linii komunikacji miejskiej, kursy linii pracowniczych, przewozy szkolne i połączenia wykonywane komercyjnie. Można powiedzieć, że pojęcie "zadanie" da się wyjaśnić jako "służba dla jednego kierowcy". W przypadku brygad całodziennych z reguły brygada = zadanie 1 + zadanie 2 (dwóch kierowców - dwa zadania). W przypadku brygad szczytowych często stosuje się łączenia z innymi przewozami w obrębie jednego zadania.
Generalnie przy stosowanym nazewnictwie poszczególnych... zadań w stylu "linia-brygada+linia-brygada+etc" (czy tam ukośnik, co kto lubi) na ten cały ogół się winno mówić "zadanie" (zresztą można to spotkać w BusManie dla przykładu na niektórych wzorach kursówek przy braku ustawionego przewoźnika/zajezdni), natomiast na poszczególne cząstki na danej linii "brygady". Przy takiej nomenklaturze dany numer brygady na danej linii nie powinien się powtarzać tego samego dnia, stąd też na niektórych niepozornych liniach w miastach z tym schematem mamy całą stertę brygad (gdyńskie R ma w dni powszednie szkolne 37 różnych brygad; w Radomiu obecnie szczytem szaleństwa jest 14 gdzie numeracja sięga do 14-13, a przed wakacjami istniało nawet 14-14). Niemniej takie cuda nazewnicze to specjalności poszczególnych miast - na to, co się w jednym mieście mówi kursówka, gdzie indziej może występować "brygadówka", "rozpiska" czy też "karta kursowa" (tak, patrzę na Was, Nowy Sącz...! ). Krótko mówiąc - miasto miastu nierówne.
Autobus zespól się na ostatnim kółko a przez cały dzień wcześniej gubił płyn chłodniczy.