Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Sądziłem że Pesy wyjadą ):
Ten wagon bardzo dziwne odgłosy wydaje podczas jazdy , zaobserwowałem to w Sobotę jak można było go spotkać na linii 5. Być może było to spowodowane tymi mrozami co nas ostatnio nawiedziły .
Jechałem nim dziś na linii 21. Wóz ma podkute zestawy kołowe w drugim wózku (patrząc w kier. kabiny B). Nie jest to duże podkucie, bo w zasadzie słychać tylko stukanie, bez wstrząsów. Dziwi mnie natomiast to, że tramwaj, który jest eksploatowany od 2-óch miesięcy jest już w takim fatalnym stanie. Wychodzi na to, że na Stroszku olewali nawet przeglądy codzienne. Wczoraj wóz wrócił do macierzystej zajezdni i miejmy nadzieję, że w Będzinie zadbają o niego lepiej niż w Bytomiu.
Student, wyobraź sobie, że w nowych wagonach wystarczy jedno solidne hamowanie awaryjne, aby na którejś osi powstała płaszczyzna na kołach. Takie zdarzenie może wystąpić zarówno podczas liniowej eksploatacji, jak i jazd próbnych homologacyjnych. Znam przypadek, kiedy osoba przeprowadzająca badanie techniczne nowego tramwaju zażyczyła sobie nagłego zahamowania wozu poprzez pociągnięcia za hamulec ręczny przy prędkości 40km/h. Efekt był taki, że tramwaj owszem zatrzymał się, ale po tej akcji trzeba było wszystkie koła wymienić, bo... "tupały" podczas dalszej jazdy.