Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ten wjazd na torowisko, a za kilka metrów z niego zjazd jest po to aby ominąć sygnalizacje świetlną?
Wątpię, bo i na zjeździe jest postawiony sygnalizator
To jest raczej wjazd na przystanek autobusowy (tak na wypadek gdyby kiedyś tam jakaś linia albo KZ jeździła)
Tam nie ma przystanku autobusowego. Zjazdy porobione są na wypadek zaistnienia sytuacji awaryjnych. Nie są one używane na co dzień, podobnie z resztą jak widoczna na zdjęciu sygnalizacja świetlna.
W Łodzi już tak mają, że budują wiele rzeczy na wypadek, a potem te budowle latami czekają na wykorzystanie, jak np. stojący od bodajże 24 lat nieużywany nowy wiadukt nad torami kolejowymi przy ul. Pomorskiej.
Słyszałem, że w Piotrkowie gdy drogowcy załatają dziurę w asfalcie, mieszkańcy wychodzą na ulicę, biją brawo, śpiewają pieśni ludowe i tańczą, a potem przyjeżdża ksiądz z kropidłem i rozdaje obwarzanki.
Nie ma to jak porównywać wiadukt przy Pomorskiej, z awaryjnymi zjazdami na WZ...
Jeśli nie jest to przystanek autobusowy to po co zastosowano krawężniki naprowadzające?:)
Nawet w sytuacjach awaryjnych tego "przystanku" nie wykorzystują i KZ zasuwa zawsze górą. Najlepsze jest to, że z dołu przez te betonowe zapory nie widać czy jedzie KZ i zazwyczaj nie ma żadnej informacji o awarii tramwajów (ani na tablicach, ani pod postacią pana z megafonem w Toyocie). Efekt do KZ przy Wamie wsiadają nieliczne osoby które ją zauważą przed zejściem w dół na przystanki tramwajowe, a reszta stoi na dole i czeka na niekursujące tramwaje.