Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Obawiam się, że półmetek jeszcze nie minął :> A po "trzeciej odsłonie" dziś od rana są kolejne atrakcje... I zamiast relaksować się wolnym dniem, to znów muszę "gasić pożary" z chałupy, ech... /kl
Takiego permanentnego partactwa i marnowania czasu (nie wspominając o innych kwestiach) dawno nie widziałem.