Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Tatuś, ostatni Jelcz wysokopodłogowy wyjechał na gdyńskie ulice w grudniu 2012 roku. Pierwszy z ostatnich trzech konwertowanych trolejbusów wyjechał na trasę w styczniu 2013 roku. Więc jak by nie patrzeć ostatnia partia przerabianych autobusów nie była w celu wyeliminowania Jelczy, a tylko i wyłącznie w celu powiększenia floty trolejbusów. Dodatkowo trzeba pamiętać, że większość Jelczy wycofanych w 2012 roku miała po 12-13 lat i zostały wycofane z powodu parcia na niską podłogę, a nie z powodu stanu technicznego bądź wieku.
Ja tam uważam, że konwersje były bardzo dobre. Zamiast robić NG jelczom za relatywnie nie duże pieniądze kupowali autobusy i wstawiali elektrykę ze skasowanych jelczy. Ostatnie 10 konwersji już nie było tak tanich ze względu na coraz większe koszta (asynchroniczny napęd Eniki, baterie trakcyjne czy klimatyzacja) i stało to się już coraz droższe i coraz mniej opłacalne. A trolejbusy z napędem Eniki od początku były i są bardzo awaryjne.
"Ostatnie 10 konwersji już nie było tak tanich ze względu na coraz większe koszta (asynchroniczny napęd Eniki, baterie trakcyjne czy klimatyzacja) i stało to się już coraz droższe i coraz mniej opłacalne. A trolejbusy z napędem Eniki od początku były i są bardzo awaryjne." Dlatego bardzo dobrze, że zaprzestali.