Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
3
Rozmiar pliku: 440.81kB
Znaczna część moich osobistych wspomnień dotycząca dawnego PKS Suwałki wiąże się właśnie z Jelczami L11/M11 :) W tym PKS-ie było ich 15, większość w centrali, oprócz tego pojedyncze (po 2-3 pojazdy) w Ełku i Gołdapi.
Wycofywanie pierwszych Jelczy było równoległe z zakupem Autosanów H10-11.21. W centrali nowe autobusy dostali kierowcy, którzy wcześniej jeździli L11, również obsługiwane trasy były często te same. Tak więc w pewnym sensie właśnie te Autosany stały się następcą Jelczy - przynajmniej jeśli chodzi o centralę, gdyż H10-11 trafiły również do Augustowa, gdzie wcześniej nie było ani jednego Jelcza.
Najdłużej (do 2011 roku) jeździły: powyższy L11 oraz M11 #60271, które wówczas zostały sprzedane do Artzłomu z Chróstowa.
Komentarze
Mój sąsiad pracując w PKS Białystok miał M11 na stanie. A ja pamiętam podróż przegubowym Zemunem na kursie pospiesznym z Suwałk do Białegostoku. Czad.
@Piotr_B: pamiętasz który to był mniej więcej rok? Spowodowane frekwencją czy też inne czynniki, niemniej wyobrażam sobie że taki pojazd na tej trasie robił wrażenie. Białostockie jeździły chyba głównie na krótkich trasach po okolicy. Jeśli chodzi o Zemuny, to pamiętam te z PKS Łomża, które stale przyjeżdżały do Ełku. Wyróżniały się wśród lokalnego taboru
Przyjechał z rezerwy zamiast planowego. Dobrze pamiętam, był to 89 rok, kurs ok. 6 rano z Białegostoku. Jechałem do Suwałk na egzamin wstępny do szkółki przy kościele św. Aleksandra.
Dzięki wielkie. Ja pamiętam tylko 2 białostockie kursy do Suwałk - pierwszy o 7:00, drugi po południu. Ten trzeci funkcjonował widocznie dość krótko, gdyż nie było go w 1986, a tym bardziej po 1990. Do momentu uruchomienia kursu do Sejn o 5:30.
Wyślij twój komentarz
Funkcje użytkownika
