Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dawniej dość sporo aut miało logo i numer taborowy. Można śmiało powiedzieć, że to pozostałości po starych zwyczajach
"Panie! A na co to komu? A kto by miał czas na takie duperele?! Tu się o pierdołach nie myśli! Tu się zapierdziela bo klientów jak na lekarstwo, a kredyt spłacać trzeba!" - z cyklu: Usłyszane u prywaciarza. Zdania te wypowiedział jeden z kierowców u prywatnego przewoźnika na Podkarpaciu. Zdanie tyczyło się całkiem innego tematu, ale myślę, że śmiało można podpiąć je i pod ten.