Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Po chwili niepewności podjeżdża na przystanek intuicyjnie otwierając drzwi, by wpuścić czekających pasażerów. Jeszcze nie wie, że w ten sposób spędzi praktycznie całe swoje życie. Czytała... wiadomo kto.