Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Wczoraj o 18 jechałem jako pasażer 122 z Oliwy na Słowackiego i był spóźniony 17 minut, natomiast w piątek wskoczyłem z rezerwy na kółko na 122 wieczorem i stwierdzam, że czasy przejazdu szczególnie w Sopocie są na maxa nierealne i niewykonalne jadąc tak żeby nie uszkodzić autobusu albo pasażerów. :P
Jak dla mnie to zarówno trasa, częstotliwość jak i rozkład jazdy kierowcy są całkowicie do urealnienia. To co teraz jest to jest jakiś chory film.
W ogóle linie sopockie w sieci ZTM to jest dramat pod względem rozkładów jazdy. Mam wrażenie, że czasy przejazdów są takie same jak 10 i więcej lat temu jak jeszcze wszystko organizował ZKM, a przecież przez ten czas bardzo dużo się zmieniło, od nawierzchni, liczby świateł i progów zwalniających po zwiększony ruch drogowy.