Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
W Polsce to zawsze drzewo jest winne tego, że dochodzi do wypadku. Nie kierowca, tylko drzewo.
Ale to chyba bardziej chodzi o to, że rozrastające się korzenie drzew niszczyły nawierzchnię drogi. Trochę chyba przesadzacie. Kilka lat wcześniej wycięto trochę drzew w środkowym najbardziej krętym odcinku tej drogi i nic nie zmieniło to w kwestii klimatyczności tej drogi.
"W pewnym momencie przed moim samochodem pojawiło się drzewo. Mimo, że trąbiłem, drzewo nadal się zbliżało. W końcu uderzyło w mój samochód."
Barierki energochłonne uniemożliwiłyby ewentualną ucieczkę przed zderzeniem czołowym. Natomiast wycinka drzew zrobi miejsce na takie manewry.
Zauważyłem że od dłuższego już czasu trwa jakaś masowa wycinka drzew w Gdyni. Nigdy nie była ona przeprowadzana na tak wielką skalę. Ostatnio kilka drzew wycieli na Kamiennej Górze czy na skarpie przy bulwarze, a dzisiaj wycinali drzewa na skrzyżowaniu ulic Morskiej i Grabowo.