Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Narol-Jarosław skutecznie busiarze wypełnili
Szczególnie jeden - Afar, który wypełnił lukę 10-12 lat temu kiedy PKS zaczął wycofywać kursy. Później jeszcze był pan z Nowego Sioła z bloków o nazwie "Przewozy Regionalne" który jeździł na okrętkę z Cieszanowa do Lubaczowa tak jak mu szedł czas pracy, nie wiem nawet czy z rozkładem, miał najpierw Iveco TurboDaily, potem przesiadł się na LT. Dej próbuje od paru lat konkurować z PKS-em Jarosław w linii z Tomaszowa do Rzeszowa (niektóre kursy do Jasionki) przez Narol, gdzie zaczyna się trasa PKS. Feniks - osobiście z linii tego Pana nie korzystam, ale jest to rozwiązanie inne niż wszystkie i chyba nie ma mowy o konkurowaniu - jeździ z Tomaszowa do Oleszyc "normalnie" tak jak np. Dej przez Bełżec, Narol, Cieszanów, Lubaczów, a dalej odbija na Sieniawę i wylatuje w Przeworsku. Mam nadzieję że jakoś wytłumaczyłem tutejszą sytuację busiarską
Feniks narzeka bardzo na nieuczciwą konkurencję, ze co chwile ktoś zrywa im rozkłady. Osobiście gadałem z właścicielem o tym no i miał likwidować w tym roku tą linie z racji przejścia na emeryturę (info z wszystkich świętych)
U pana Feniksa kiedyś pracował bardzo nieuprzejmy kierowca, nie wiem czy on jeszcze jeździ, na każdym przystanku darł mordę "szybko szybko, w Oleszycach/Sieniawie też mam ludzi", robił różne cuda z zajmowaniem miejsc na przystankach innym autobusom, opóźniał rozkład, ktoś zmieniał miejsce w busie to krzyczał, ogólnie dość nieprzyjemny pan, od sytuacji gdy z nim jechałem chyba w 2016 roku po prostu zniechęciłem się bardzo do tej firmy. Ale szkoda by było jakby zlikwidował, bo z Lubaczowa nie ma jak się dostać do Sieniawy niczym innym jak tym Feniksem, jaki jest taki jest ale tylko nim się tam można dostać. A z rozkładami - ciekawe, w Cieszanowie lekko wypłowiały wisi, nikt chyba go do tej pory nie zrywał
Myślałem, że ta dziesiątka już poległa. Niedawno jeszcze flagowy okręt Przeworska.
To przeworskie jest ?
Myślałem że nasze jakieś lubaczowskie, w sumie jakiś czas go nie widziałem.