Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Przypomniałeś mi o równie ciekawej okrężnej trasie obsługiwanej kiedyś przez grudziądzki PKS na linii Grudziądz - Nowe. Standardowo linia ta przebiegała w trzech podstawowych wariantach: przez Mątawy, Wielki Komorsk i Warlubie (choć tam pasażerów podbierał PKS Starogard Gdański - jego autobusy kursowały do Grudziądza przez Smętowo Graniczne, Skórcz, Nowe i Warlubie). Wracając do czwartego wariantu linii do Nowego - wiodła ona przez malowniczy fragment Borów Tucholskich i przez miejscowości takie jak: Bąkowo, Rulewo, Lipinki, a cała trasa zajmowała grubo ponad dwie godziny. Dla porównania dodam, że najkrótsza, obsługiwana do dziś - przez Mątawy trwa około 45 minut.
Spojrzałem na mapę i faktycznie trasa ciekawa, szczególnie okolice Lipinek znajdują się gdzieś na obrzeżach głównej trasy.
Tam gdzieś mniej więcej przebiega granica pomiędzy terenem należącym Grudziądza i Bydgoszczy? Jak obecnie jest tam z komunikacją?
PKS Starogard dał sobie spokój wiele lat temu, linię przez Warlubie zmonopolizował prywaciarz ("Żana"), sporadycznie kursuje tam też PKS Bydgoszcz. Trasę przez Mątawy i Wielki Komorsk PKS Grudziądz obsługuje nadal, ale częstotliwości znikome w stosunku do tego co było kiedyś. Oczywiście do historii bardzo dawno temu przeszła też krańcówka w Kolonii Ostrowickiej obsługiwana kiedyś przez
Dzięki. Prywaciarze wybierają najlepsze trasy, a ta przez Warlubie wygląda na najbardziej frekwencyjną. Chociaż najdłuższa, łączy największe miejscowości na trasie.
Mi jednak bardziej chodziło o obecną komunikację w okolicach Lipinek.
Do Lipinek na tę chwilę kursują tylko autobusy szkolne z Warlubia obsługiwane przez PKS Grudziądz. Od drugiej strony można dojechać w tamte strony PKS -em Starogard Gdański (ze Skórcza), ale tylko do Osieka.
Mam pytanie z innej parafii - orientujesz się, jaka firma obstawia kursy miejskie w Giżycku? Coś tam pofociłem, ale autobusów nie ma w bazie, a na samych wozach brakuje namiarów na właściciela.
Gmina Warlubie liczy 6500 mieszkańców, ale pewnie większość mieszka bliżej trasy A1. Na terenie Borów Tucholskich zaludnienie niewielkie i tym samym mamy kolejny obszar "daleko od szosy". Autobusu brak bo nie ma pasażerów, a ludzie chcąc gdzieś dojechać muszą kupić samochód. I tak to się wzajemnie nakręca...
Komunikację miejsko-gminną w Giżycku obsługuje GZK. Tabor mają urozmaicony, ale autobusy są faktycznie chyba w większości anonimowe.