Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
@Tatuś Tatuś. Jeśli dobrze zrozumiałem intencje Strasznego, to na linie pospieszne, czyli oznaczone literami, były najdroższe bilety. Więcej niż na linie przyspieszone 4xx i 5xx, nie mówiąc już o zwykłych. Jak przez mgłę pamiętam, że za miesięczny na pośpiechy też trzeba było coś dopłacać (tu się mogę mylić) i stąd było tamto ujednolicenie. Dochodziło do paranoi - spod domu do liceum miałem 500 i M, które zatrzymywały się na tych samych przystankach. Jednak M-ki musiałem przepuszczać. Zresztą pospieszne były pospiesznymi w dużym stopniu tylko z nazwy, za to jak widać na zdjęciu wprowadzono linie ekspresowe, które rzeczywiście na początku były ekspresami.
Ale to chyba łatwiej by było zlikwidować taryfę pośpieszną , niż numery linii
No tak, ale po co wtedy zachowywać literkę, jeśli niewiele różni się od zwykłej? Co chwilę były wnioski o dodawanie przystanków, a i to nie był to taki okres wypaczeń d***kracji jak dziś, gdzie władza chciałaby spełniać żądania każdej babci, jeżdżącej raz na miesiąc do przychodni.