Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
2
Scania TK 400 EB4x2NI Touring HD #LU 780AJ
Wyprodukowany: 2014
Rozmiar pliku: 501.16kB
Widoczny z tyłu radiowóz przyjechał na interwencję do 2 panów: tego w czerwonej bluzie oraz w czarnej bluzie i czapeczce. W cyklu "z życia dworca" opiszę zdarzenia mające miejsce około godzinę wcześniej.
Siedzę sobie na pobliskim murku czekając na obecnie rzadko jadące w Ostrołęce autobusy. W pewnym momencie podchodzi ubrany na czerwono i pyta czy bym go "poratował" kwotą 1,50 zł. Całego przebiegu dość długiej rozmowy już nie pamiętam, ale powiedziałem m.in. że pieniądze na drzewach nie rosną i ta kwota jest dla mnie równie duża jak dla niego. Jednak uważam że czasem trzeba pomóc, mając trochę czasu zaproponowałem, że kupię mu jakąś bułkę. Tą ofertą nie był zainteresowany ;) Próbował mnie przekonywać teorią "karma wraca", potem zmniejszył kwotę do 50 groszy, ale bez skutku. Podobnym efektem zakończyły się jego rozmowy z innymi osobami. Nieco później szedł już z kolegą, który widocznie zbierał po drugiej stronie dworca.
Wracając do policyjnej interwencji - można mieć różne teorie dotyczące jej przyczyn. Może panowie zebrali kilka zł i z tyłu poczekalni spożywali alkohol.
Komentarze
+1Skąd ja to znam. Najbardziej rozbroiło mnie, jak kolega na tego rodzaju zaczepkę ("Panie kierowniku, poratowałby Pan mnie kwotą 2 zł?") odpowiedział "Łooo panie, gdybym miał przy sobie takie pieniądze, to bym sobie życie na nowo ułożył"...
@Luke: dobre
Kiedyś mnie zaczepili "Czy można zadać pytanie?" "Tak, ale pieniędzy nie mam" "My jeszcze nic nie powiedzieli, a już wie o co chodzi". Natomiast raz miałem sytuację, że nie chodziło o pieniądze, tylko o to by pomóc otworzyć butelkę piwa - facet miał akurat rękę w gipsie.
Z tego typu ciekawostek - mój tekst na telemarketerów od telefonów. Słysząc o super ofercie z dużą ilością darmowych minut zawsze pytałem "a na sex telefon też one obowiązują?"
@Tomson: Alkohol nie jest produktem pierwszej potrzeby (niektórzy akurat uważają inaczej). Jak chce pić, to niech zarobi. Proste. Czym innym jest natomiast kwestia jedzenia, jeśli ktoś prosi by coś tam kupić, to z reguły nie odmawiam.
Wyślij twój komentarz
Funkcje użytkownika
