Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
W Gnieźnie koniec takich Jelczy też jest już bliski mimo dość młodego rocznika względem innych autobusów.
Silnik kwalifikował się już do remontu, kompresja słaba, nie miał siły jechać. Na dzień dzisiejszy, oprócz niego, odstawione są jeszcze wozy: 726, 751, 758, 759, 762, 763, 764, 765, 766, 770, 771, 787, 788.
@JP: Strasznie są awaryjne i kosztowne w naprawach. W rybnickim Transgórze obydwa Salusy w młodym wieku (ok. 10 lat) właśnie wykończyły ciągłe awarie silników. Często nawalał też ECAS no i na bazie nazywano je wibratorami, ale za to jak się Salusa rozpędziło do 70-80km/h, zamknęło oczy ( ) to można było sobie wyobrazić przejażdżkę Ikarusem dzięki pięknej melodii RABY Mnie ciekawi czy Iveco poprawiło jakość swoich silników, bo na Śląsku kupują dużo SORów - są bardzo oszczędne, ale za niedługo zobaczymy jak z trwałością ich Ivecowych serduszek.
słabe te silniki, a wozy całkiem głośne, bolesławieckie skończyły w Dan-Złomie, te penie też weźmie złomiarz