Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Prawda jest taka, że być może Volvo ładnie się prezentuje, ale ich jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Już to było widać na prezentacji, jak pierwszy raz przyjechały do Inowrocławia. Niewykończone dobrze wnętrze ( np. uchwyty niektóre do poręczy były źle spasowane ) i efekt tego jest taki, że zamiast jechać co prawda cichym autobusem, to jedziemy szrotem, który na małej dziurze jest znacznie głośniejszy niż Jelcze po 20 latach eksploatacji. To jest dopiero żenada.
A co do miasta, to być może ma i swój urok, niby są sensowne rozkłady, ale nie zmienia to faktu, że non-stop eksperymentują z liniami - rzecz jasna - na gorsze. Przez rok ludzie domagali się przywrócenia linii nr 12 do pierwotnej wersji; usunęli linię nr 1 po czym po kilku latach znowu ją przywracają pod postacią linii nr 2; wydłużyli linię nr 21 przez Kopernika i usunęli linię nr 14, która bezpośrednio jechała z Łokietka na Rąbin, co skracało czas dojazdu aż o 10-15 minut. Nie mówiąc już, że linię nr 20 zmieniali ze 20 razy.
Pozdrawiam
Dzięki za wyczerpującą wypowiedź. Co do volv - faktycznie, trzylatki potrafią dość nieznośnie trzeszczeć, a stan wizualny pozostałych autobusów pozostawia naprawdę dużo do życzenia. Co do linii się nie wypowiem, aczkolwiek trochę kierunki na wyświetlaczach bywały niezrozumiałe.
Wiesz, może i Solarisy IV generacji czy III pod koniec produkcji nie są tak dobre jak te produkowane w latach 2004-2008, niemniej jednak nigdy nie słyszałem, aby oba nasze elektryki kiedykolwiek były w jakikolwiek sposób naprawiane. A Volvo pierwsze 2-3 miesiące, jak wyjechały na trasę to non-stop jeździły do Januszkowa do serwisu, bo co się działo. Chociażby idiotyczny system alkomatu, bo co prawda jest on irytujący, że za każdym razem trzeba dmuchać, ale nieraz kierowcy się skarżyli, że autobus się zablokował i nie dało się go uruchomić, bo system nieprawidłowo działał.
Także suma sumarum to bardzo źle, że Volvo wygrało przetarg u nas.
Pozdrawiam