Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Mogli zrobić drugą markę z tańszymi autobusami, do walki z kebabami i resztą tanich autobusów, a solarisa robić jako konkurenta dla citaro
To nie rynek samochodowy - tutaj stworzenie nowej marki tylko by zaszkodziło.
Solaris to poziom Conecto, po tej firmie nie można się więcej spodziewać
Wystarczyło by nowy model, z inną nazwą lub właśnie pod marką Urbino Lite.
Autobus bieda wersja, więc nadrabiali wielkim show I pozdrowienia dla małych dzieciaczków, które jako pierwsze zasiadły za sterami tego autobusu, zanim reszta tłumu zaczęła go zwiedzać
Nazwa modelu również jest kwestią drugorzędną. Jednak widać, że producent posługuje się przydomkiem "Lite".
A ja na ich miejscu bym wykupił Solbusa i trzaskał Solcity po cenie gruzu... jak nie drzwiami to oknem.
Ta, przy okazji wpieprzając się w długi. Dziękuję za taki interes.
Markę i projekty, gamoniu. :P Aczkolwiek Blue Line tego nie puści.
Marka nie jest na tyle mocna żeby się utrzymała jako oddzielny byt. A projekty? Po co im projekty podrób III generacji, jak mają oryginały?
Rozkręciliby to, to raz. Dwa - cokolwiek by z tym zrobili, wykończyliby konkurencję... chociaż czekaj, w sumie to sama się wykończyła w tym przypadku.
Ale po co im projekty jakiegoś szajsu, skoro mogliby klepać dalej III generację? Bez sensu.
Swoją drogą nie mogą zrobić czegoś takiego samego co zrobił mercedes? Zmienić lekko przednią i tylną ścianę w III generecji i klepać go jako niskobudżetowego bieda-wersję? Ten niestety z tymi małymi kułeczkami wygląda dosyć karykaturalnie
@123:taaa, akurat. Porównaj sobie lepiej conecto do temsy czy solbusa. Przynajmniej się nie ośmieszysz.
Pytanie do jakiegoś 123. Dlaczego tak sądzisz? Można się więcej spodziewać, jak najbardziej, tylko ktoś nie chce przyjąć tego do wiadomości......
Stworzenie nowej marki(lub wykupienie istniejącej, która splajtowała) może im dać zwiększenie produkcji, inne miasto, inna montownia, pracownicy w okolicy. Jeżeli takie coś by się opłacało to mają możliwe konkurowanie z każdym na każdym poziomie cenowym i jakościowym...
Ależ dyrdymały. Kupno marki, otwarcie nowej montowni czy dyslokacja - przecież to są horrendalne koszty i długotrwałe procesy. Lepiej rozbudować swój własny zakład, a nie pudrować trupa bądź budować coś od nowa mając coś, co sprawnie i efektywnie działa.