Komentarze

• Jerry (192.168.1.*) (2006-05-28 21:21:20)

  Takie coś widziałem kiedyś w Konstancy w Rumunii, gdzieś ok 1986 roku.

   
• 

  ikarus (2006-05-28 21:26:48)

  Podłącza się do sieci telefonicznej, czy jak?? :P

   
• 

  decomposed06 (2006-05-28 21:29:32)

  no jak nie ma łuku to trzeba sobie jakoś radzić
  

   
• Marcin Czapnik (2006-05-28 21:41:57)

  Rozpędza sie a gość w biegu ściąga szelki? :>

   
• 

  ikarus (2006-05-28 22:02:00)

  Na to wygląda. W tę stronę mają z góki. Gorzej z wyjazdem z bazy :P

   
• 

  decomposed06 (2006-05-28 22:05:04)

  w drugą stronę nie trzeba nic kombinować

   
• straphan (2006-05-29 00:30:12)

  Nowy lokalny sport ekstremalny... :P Jak rozumiem ziut ex-Ateny?

   
• krzysio (2006-05-29 02:46:35)

  To się nazywało "branie na rozbieg". Osobiście ze dwa razy w tym uczstniczyłem w zajezdni na Redłowie w latch 80 tych.

   

Wyślij twój komentarz

Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony

Funkcje użytkownika

Udostępnij znajomym: