Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Wszscy kierowcy w Krośnie tacy są.Jak robiłem zdjecie Autosana H9-35 #196 z MKS-u to driver nawet krawat poprawiał,by dobrze wyjść,a gdy robiłem zdjęcie H10-10 z ryjkiem Lidera wyjeżdżającego z zajezdni to kierowca mi pomachał.Ogólnie w temacie kultury kierowców w Krosnie powiem tyle:Krosno-i like it:D.
Szkoda tylko, że pod względem komfortu jazdy nie jest już tak dobrze. Jadąc do Jasła jechałek Autosanem RK 10710 i teraz już wiem, jak czują się worki ziemniaków w transporcie.
Żałuj,że nie jechałeś Peerką,H9-21 albo chociazby Sanosem z PKS-u Krosno.To dopiero komfort jazdy.Swoją droga zapraszam powtórnie do Krosna,gdyż śmiga tam jeszcze Sanos S314 i Sanos S415.Jeden ma klamkowe drzwi,2-gi pneumatyczne.Myslę,że sa to wozy warte uchwycenia:).
Mysląc o komforcie miałem na myśli sposób jazdy kierowcy. Koszmar. :( A do Krosna miałem zawitać gdzieś w lipcu, ale niestety się to nie uda. Bedę musiał coś pokombinować.
Kombinuj,kombinuj.Może jak będziesz miał czas na wakacjach to zapraszam do Sanoka,tam większość taboru w MKS-ie mamy po NG w Autosanie,a w Connexie kilka rdzewiejących H9.A co do RK 10710 to ostatnio przez Sanok jechał z wycieczką.Zresztą sposób prowadzenia kierowców z Krosna jest taki,jakby puszczały im wodze fantazji.Wiem to,bo znajomy mojej rodziny jeździ w tmy PKS-ie na kursie Krosno-Wetlina dziewiątką RK 09085.