Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
U nas na podwarszawskich czy podkrakowskich trasach też raczej nie można narzekać że nie ma czym jeździć. Limbazi to miejscowość 73 km od Rygi - czyli odpowiednik Warki czy Kazimierzy Wielkiej.
Że nie ma czym jeździć to nie można narzekać, ale czym się jeździ, jak się dowiedzieć jak to jeździ i być pewnym, że to naprawdę jeździ i dojedzie - to już gorzej.