Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Łomatko. Widzę, że ten mój deszcz z wyspy Uznam to jednak był kapuśniaczek
Całe szczęście tylko trochę zmokłem, po wykonaniu tego zdjecia biegem wróciłem do samochodu
Zmokłeś, jak zmokłeś, zawsze można się wysuszyć... Mnie bardziej interesuje jak Twój aparat to przeżył?