Komentarze

• atomek (2019-07-13 13:58:34.489907)

  Myślę, że jest warte, bo ludzie dojeżdżają tu dwunastką i dalej idą do zakładów na Wspólnej, Zbożowej.

   
• es.em (2019-07-13 14:08:58.950524)

  Przez teren budowy? I mając bezpośrednie 5 i 9 w tamte rejony? :(

   
• vredny (2019-07-13 14:30:53.592837)

  Dla pracujących np. w inkubatorze przedsiębiorczości takie nielegalne przejście przez teren budowy to pewnie 10 minut zysku w jedną stronę. Jako rozwiązanie tymczasowe ten wjazd jest niezbędny, trzeba było wybrać któraś linię. Docelowo widziałbym tu np. 9, prosto do Bierkowic lub stefy. Tak, chce Ci ja spod domu zabrać :-P

   
• es.em (2019-07-13 14:52:02.975477)

  A bierz ją sobie, ale to nie ja Ci rozbiję znicze na głowie. Jako rozwiązanie tymczasowe to właśnie widziałbym tutaj 9 - jeździ radzko i naokoło, taki typowy social + obsługa cmentarza od strony południowej. Natomiast co do obsługi docelowej, to nie podejmuję się

   
• vredny (2019-07-13 17:19:13.363364)

  Tęgie głowy w UM zapewne już rzucają ciekawymi ideami, które zaskoczą każdego średnio choć orientującego się w tworzeniu systemów komunikacji zbiorowej

   
• Opolanin (*.internetia.net.pl) (2019-07-13 19:36:16.083158)

  "Marnowanie czasu"? No szczerze mnie zaskoczyłeś tym stwierdzeniem, Szymon...a z tym wsiadaniem/wysiaddaniem to nie jest tak czasami...

   
• NitrOpole (77.115.4.*) (2019-07-14 13:45:43)

  @vredny Oj tak. Oby nam dali te Solarisy

   
• grzegorz (*.multi.internet.cyfrowypolsat.pl) (2019-08-21 15:14:45)

  +1

  Kiedyś tak po oklejany był 625 Wenelika,który potem dostał 213 i też go nieco po oklejal ,po nim było takich dwóch na 118 którego też tak po oklejali,obydwaj potem uciekli do prywaciarzy na międzynarodowe trasy gdzie pozajężdżali wozy co gorsza jeden z nich wrócił do Mzk i jeżdzi teraz na jednym z przegubów 482,ponoć do dziś obowiązuje zasada że po zwolnieniu się nie można wrócić do Mzk i brata też nie wolno mieć a w tym wypadku nie po raz pierwszy załatwiane to jest za plecami,skąd to wiem,ano 118 tak sobie załatwili koniaczkiem pod stołem w lipcu 1993 roku i na to jeszcze żyją świadkowie.

   

Wyślij twój komentarz

Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony

Funkcje użytkownika

Udostępnij znajomym: