Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Szczerze to pierwszy raz słyszę taką nazwę. Jesli chodzi o Węzeł Kliniczna to jest on dalej na skrzyżowaniu MP i Klinicznej. A to Hallera/ Wyspiańskiego/ Kliniczna.
Kiedyś, jeszcze w latach wczesnych 80' kierowcy nazywali tak to skrzyżowanie, bo objawiało się jako jedno z najbardziej popapranych, a dla nieczęstych bywalców w Gdańsku wręcz nie do przejechania bez nieobgryzionych paznokci;)) Siedem jezdni, trmwaje z trzech stron,to na prawdę nie były przelewki. I jeszcze Kliniczna. Stąd przekorna nazwa skrzyżowania-kliniczne(w domyśle chore);)
@krzysio: Pierdolisz jak potłuczony! Taka nazwa nigdy nie była w użyciu! A we wczesnych '80 to byłeś... w planach? Poza tym chyba nie widziałeś jeszcze, jak to określasz, "popapranego" skrzyżowania...
@kzielinski: wychowałem się w rodzinie kierowców zawodowych i wśród nich taka nazwa potoczna była używana więc się nie podniecaj, bo wszystkiego na pewno nie wiesz, a co za tym idzie nie nadużywaj słowa nigdy. A co się tyczy pierwszego twojego zdania, to widzę,że wiesz sam po sobie jak potłuczony może "się wysławiać".
Więc wszyscy ci "kierowcy zawodowi" razem z Tobą kwalifikują się do szpitala... Ale nie na Klinicznej... tylko, no wiesz Strawiłem 7 lat swojego życia na włóczenie się po Gdańsku, z motorkami i kierowcami, (zanim zacząłem tam pracować - 11 lat pracy), i przez całe 18 lat jakoś nie słyszałem takiego określenia na to skrzyżowanie, więc z całą odpowiedzialnością powtórzę: NIGDY, chyba, że w jakimś PKS-ie, czy gdzie tam ta Twoja rodzina... Łącząc to w całość bez używania "słów": wpisuj to, co SAM OSOBIŚCIE WIDZIAŁEŚ LUB SŁYSZAŁEŚ, zamiast bredzenia "rodziny kierowców zawodowych", zapewne przy wódeczce...
No już, już, spokojnie, bo przyjdą panowie w białych kitlach, zamkną ci komputerek i zwiążą rekawki na pleckach;))
@krzysio: nawiedzę Gdańsk gdzieś koło 10 sierpnia - dokończmy to na spoko Please contact: kzielinski1@o2.pl, gg 5539585, skype kz3201. I masz rację! Zawsze z przymrużeniem oka, bezstresowo Może wyjdzie z tego jakaś dobra znajomość... Bo przyznaję się... przesadziłem... Pzdr!