Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jakże dawno nie było zdjęcia z tej ulicy!. Dla nie wiedzących: dzisiaj została podpisana umowa! Wieciе nа co
@NitrOpole na Solarisy? :p
Tak, na Solarisy. Od dzisiaj liczymy 300 dni, czyli do 8 lipca 2020 r.
Ciekawe, czy po tym zakupie, m. Opole wygra kiedy nkurs na dofinansowanie i kupi upragnione elektryki? Ciekawe czy dożyjemy
A kto powiedział, że dla Opola są one upragnione? Raczej smutna konieczność, diesli nie będą klepać w nieskończoność.
Upragnione, przytaczając słowa Prezydenta Miasta Opola, w wywiadzie twierdził (i byćmoże dalej twierdzi), że napęd elektryczny dla autobusów to "przyszłość". Osobiście uważam, że coraz to nowsze normy spalania np. Euro 7, Euro 8 też będą w jakiś sposób przyszłością. A diesli no szkoda. A myślę, że MZK wzbogacając flotę w elektryki choć trochę zmniejszy zanieczyszczenia na mieście (i wierzę, że w gronie phototrans.euowiczów znajdzie się ktoś kto na elektryczne w Opolu czeka)
Ja też nie czekam i od zawsze uważam ich zakup to całkowicie pozbawione sensu marnowanie publicznych pieniędzy.
Fajne! Przetarg na 5 elektryków planowany jest w IV kwartale tego roku, więc za chwilę. Choć znając nasz Ratusz to pewnie będzie poślizg. A ja czekam ma elektryki. Myślę, że tylko takim taborem da się powrócić na Plac Wolności czy, pomarzmy trochę, może nawet Rynek.
Ja nie tyle czekam na zakup, co na testy czy po prostu poważną rozmowę na ten temat. I, jako że obecnie elektryki wciąż mają wiele wad (m.in. ogrzewanie z agregatu), tak faktycznie nie wydalają z siebie żadnego smrodu, więc jest to rozwiązanie na Plac Wolności albo Wyspę Bolko.
Smrodu i przede wszystkim hałasu. Ja tam cieszę się, że dopiero teraz nieśmiało wchodzimy w temat elektryków. Technologia dosłownie z miesiąca na miesiąc dojrzewa, jest spora szansa, że za kilka lat koszty i zakupu i utrzymania znacząco spadną. Dziękujemy Jaworznu, Zielonej Górze czy Warszawie za bycie króliczkami doświadczalnymi
Czyli zakup w stylu Pendolino. Najpierw kupimy elektryki, a później zastanowimy się po czym mają jeździć :P Na Plac Wolności do prawdy elektryków nie trzeba, tam już dziś jeden motocykl z wyciętym tłumikiem wystarczy, żeby zrobić więcej hałasu niż autobus i jeden golf z wyciętym filtrem, żeby zrobić więcej smrodu. Jaki jest zatem sens przepłacać dwukrotnie za mało funkcjonalny autobus, który pojawi się tam raz na pół godziny?
Akurat Pendolino jest bardzo dobrym przykładem. W Polsce nie potrafimy działać normalnie, w sposób przemyślany i zorganizowany. Potrzeba AKCJI. Bez Pendolino nie byłoby protezy, w Lipkach dalej miałbyś osiadający nasyp, wjazd do Krakowa dalej byłby na przestrzeni kilku kilometrów na 70 km/h a nie jak obecnie 110, Koniecpol - Kozłow byłby na 120 a nie na 160 itp. itd. Dzięki Pendo polska kolej przeszła rewolucję zarówno w postrzeganiu przez społeczeństwo jak i faktycznej jakości. I to mimo tego, że 200 km/h było początkowo na tych niecałych 100 kilometrach. I takiej AKCJI potrzeba w Opolu. Wiśniewski co chwila podkreśla w wywiadach jakim to priorytetem jest komunikacja miejska, piesza i rowerowa. Pora go zacząć rozliczać z realnych działań, które są dokładną odwrotnością deklaracji. Tak uparcie piszę o Placu Wolności, bo miasto chce po otwarciu parkingu na dworcu PKS (dla zmyłki nazywanego centrum przesiadkowym) zrobić Kołłątaja dwukierunkową. Gdyby udało się przeforsować żeby to była ulica tylko dla KM, to wtedy można przenieść na Plac Wolności i Most Zamkowy linie z Piastowskiej. To jest chyba jedyna możliwość choć częściowego wyprowadzenia KM z korków i jednocześnie przybliżenia jej do ścisłego centrum. Opór społeczny będzie duży, ale jeśli się to owinie w zręczny marketing szanse jakieś są. I do tego marketingu potrzebne są elektryki.
Mogliby też zastosować rozwiązanie tak jak np. w Jaworznie między domkami po osiedlu. Mogłaby powstać jakaś linia A, albo 22, ale tego już nie będzie niestety ): Moim zdaniem dobre rozwiązanie to by było np. na poprowadzenie linii od załóżmy ul. Armii Krajowej, dalej autobus by jechał Kołłątaja, Oleską, zachaczyłby o centrum przesiadkowe na Batalionów Chłopskich, pojechałby Katowicką, obsłużył np. Kośnego, albo Orląt Lwowskich, potem pojechałby np. Plebiscytową, potem Rejtana, prosto w Ozimską i potem w Piotrkowską i tak by zaliczył całe osiedle po ulicach Lwowskiej, Sieradzkiej, Kijowskiej, Rzeszowskiej i kończyłby mp. na Witosa, albo na Koszalińskiej, gdzie jest fajne rondo "kolidujące" z al. Solidarności
Drugim moim zdaniem sensownym rozwiązaniem byłony poprowadzenie lini np. nieużywanym odcinkiem ul. Krapkowivkiej, aż do skrzyżowania przy Orlenie, potem skręciłby w Wyszomirskiego, bezpośrednio pod tamtejszą szkołą zrobiliby przystanek, a więc może chętni by się znaleźli; następnie Prószkowską, a potem w Winowie przez ul. Ligudy, albo al. Kentenicha, potem w dół Starą drogą (nie, nie po tych betonowych płytach ), a dalej np. w ul. Leśne Wzgórze, potem znowu Prószkowską i w Szkolną, a następnie Krapkowicką aż do skrzyżowania z ul. Odrodzenia, i mógłby skręcić w drogę prowadzącą na Wyspę Pasiekę, albo zrobiliby użytek z przystanku przy tej o drodze.
Trzecim moim zdaniem sensownym połączeniem byłaby jakaś linia o odmiennym oznaczeniu od innych (np. Z1) i elektryk mógłby spokojnie z rynku jechać na SDH, na Dambonia zawrócić i pojechać w kierunku ZOO.
I teraz coś z innej beczki - zapewne słyszeliście Panowie o planowanej budowie trasy średnicowej na Pasiekę. I tu się zastanawiam czy taka inwestycja ma jakikolwiek najmniejszy chociaż sens - równie dobrze można by było jechać przez Spychalskiego i Piastowską, ale jak pokrętnie tłumaczą urzędnicy - "to miałoby służyć ruchowi komunikacyjnemu, gdyż takie rozwiązanie rozładowałoby korki na Piastowskiej". Ech.. Ja i ch nie rozumiem. Korki w ten sposób się nie rozładują, bo winne jest skrzyżowanie na Pl. Piłsudskiego z Wrocławską. Więc tu pytanie do Was: czy przy wycince tylu drzew to ma sens?
I wracając jeszcze do tematu elektryków: to byłaby bardzo dobra inwestycja z tymi autobusami elektrycznymi, gdyż takiej szansy nie powinno nasze miasto marnować. Jest to pewien krok w rozwoju komunikacji miejskiej w Opolu, więc wizerunek miasta na tle innych byłby trochę lepszy (na tle tych, które nie zainwestowały w elektryczne autobusy). Sensowne by było zakupienie elektrycznych przegubów, bo dłuższe i więcej ludzi się zmieści - można zrobić bardziej rozbudowane połączenie. Z drugiej zaś strony, wliczając w to koszty ładowarek, można kupić 10, 12 albo 8,9. 12, albo 8,9 od Solarisa, a 10 np. od Alstoma, albo Mercedesa. Choviaż ja najbardziej chciałbym ekeltryczne Solarisy
@vredny Ja się cieszę, że nie jestem jedyny A poślizg to może być. Podejrzewam jednak, że jak wyrobili się w 2 miesiące z umową, to przetargu na elektryki nie będą odwlekać