Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
Akceptuj Odrzuć Pokaż mi więcej informacji
Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dennis Lance / Duple Metsec #6361
Detale
Nazwa | Dennis Lance / Duple Metsec (East Lancs) Dennis Lance/Duple Metsec R |
VIN | 11SDA3103L/160 |
Numer zabudowy | B4502 |
Wyprodukowany | 1993 |
Zezłomowany | 2007 |
Właściciele |
1993 | 1994 | MZK Warszawa |
1994 | 2002 | MZA Warszawa |
2002 | 2006 | Michalczewski Radom |
Numery rejestracyjne |
Wprowadzenie do ruchu |
Rok wycofania |
Tablice rejestracyjne |
1993 | 2002 | WAD 8129 |
2002 | 2006 | WR 39395 |
Numery taborowe |
Wprowadzenie do ruchu |
Rok wycofania |
Numery taborowe |
1993 | 1994 | 6361 / MZK Warszawa |
1994 | 2002 | 6361 / MZA Warszawa |
2002 | 2006 | 29 / Michalczewski Radom |
Zdjęcia
5 lipca 1993 - Warszawa, ul. Marszałkowska, fot. Steve Guess.Warszawa, ul. Marszałkowska, fot. Steve Guess.
Autor: dev3 5 lipca 1993 - Warszawa, ul. Marszałkowska, fot. Steve Guess.Warszawa, ul. Marszałkowska, fot. Steve Guess.
Autor: dev3 styczeń 1995 - Warszawa, ul. Marszałkowska. Jeden z trzech Dennis Lance dzielnie walczy ze śniegiem.Warszawa, ul. Marszałkowska. Jeden z trzech Dennis Lance dzielnie walczy ze śniegiem.
Autor: Kelly Komentarze: 2
1995 - Koprki, Ul. Jaśminowa. W tych czasach taki autobus robił większe wrażenie niż dzisiaj najnowsza hybryda czy elektryk.
Zdjęcie autorstwa i za pozwoleniem B. Jezierskiego, które kiedyś dostałem od redakcji Przegubowca z zapytaniem czy mają coś z moich stron.Koprki, Ul. Jaśminowa. W tych czasach taki autobus robił większe wrażenie niż dzisiaj najnowsza hybryda czy elektryk.
Zdjęcie autorstwa i za pozwoleniem B. Jezierskiego, które kiedyś dostałem od redakcji Przegubowca z zapytaniem czy mają coś z moich stron.
Autor: dev3 Komentarze: 5
1999 - Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.Warszawa, plac Piłsudskiego. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, pętla Torwar. Wnętrze pojazdu. Foto: Oskar Burda.Warszawa, pętla Torwar. Wnętrze pojazdu. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior 1999 - Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Na zakończenie dzisiejszego wrzutu, pozwolę sobie wkleić historię warszawskich Dennisów, która niegdyś wiziała na Ś.P. Przegubowcu. Mam nadzieję, że straszny się nie obrazi. :)
"Otwarcie Polski na cywilizowany świat zachodni na początku lat 90. zaowocowało również w MZK. W ślepym zachwycie wszystkim, co zachodnie powstała kariera Dennisa. Angielska firma Drawlane opracowująca projekt restrukturyzacji warszawskiej komunikacji uznała, że jedynym ratunkiem dla niej jest kasacja wszystkich Ikarusów i zakup większej ilości angielskich autobusów firmy Dennis.
Proponowane pojazdy były produkowane w zakładach Dennis Specialist Vehicles Ltd. w Guildford pod Londynem, znanych przede wszystkim z produkcji wozów strażackich oraz podwozi do autobusów i ciężarówek. Nadwozie wykonała firma Duple (Metsec) Limited mieszcząca się w Tipton w hrabstwie West Midlands w Wielkiej Brytanii.
Z brytyjskim autobusem wiązano wielkie nadzieje na odmianę warszawskiej komunikacji autobusowej. Przewidywano nawet otwarcie montowni Dennisów w Zakładzie Naprawy Autobusów przy ul. Włościańskiej. Dziś takie działania uznano by za absurd, jednak na fali przemian zachwycono się przeciętnym autobusem, ale z "zachodnią metką". Co ciekawe trzy warszawskie Dennisy są jedynymi autobusami tej serii wyprodukowanymi w wersji do ruchu prawostronnego. Autobusy tego typu eksploatowane są jedynie w Wielkiej Brytanii, Malezji i Hong Kongu i to wyłącznie w wersji lewostronnej.
Eksploatacja Dennisa rozpoczęła się 20 lipca 1992 r. Autobus, oznaczony w dokumentacji numerem 4260, obsługiwał bardzo obciążoną linię pospieszną F. W listopadzie Dennis pojechał na testy do Pragi, wrócił w marcu 1993 r. i otrzymał numer taborowy 6260. Wówczas też dołączyły do niego dwa kolejne, 6360 i 6361, różniące się nieco w szczegółach. Montaż Dennisów, który miał ruszyć już wiosną 1993 r. okazał się jednak nieopłacalny. Jeden autobus kosztował ponad 2 mld zł, poza tym nie wyróżniał się niczym od innych zagranicznych konstrukcji, w dodatku Jelcz rozpoczął produkcję zmodernizowanego autobusu 120M, którego parametry były zbliżone do Dennisa, a cena zdecydowanie niższa.
Autobusy Dennis Lance jako nietypowe konstrukcje z czasem zaczęły coraz rzadziej wyjeżdżać na trasy. Każda najmniejsza usterka powodowała wielodniowy przestój pojazdów. W 2000 roku po wypadkach w wozach 6260 i 6360 zamontowano ścianę czołową wykorzystując elementy od Jelcza M121M.
W 2002 roku zdecydowano o pozbyciu się kłopotliwych autobusów. Wozy 6360 i 6361 sprzedano do radomskiej firmy ITS, a 6260 trafił do kolekcji zabytkowych autobusów TMMB w Bydgoszczy."Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Na zakończenie dzisiejszego wrzutu, pozwolę sobie wkleić historię warszawskich Dennisów, która niegdyś wiziała na Ś.P. Przegubowcu. Mam nadzieję, że straszny się nie obrazi. :)
"Otwarcie Polski na cywilizowany świat zachodni na początku lat 90. zaowocowało również w MZK. W ślepym zachwycie wszystkim, co zachodnie powstała kariera Dennisa. Angielska firma Drawlane opracowująca projekt restrukturyzacji warszawskiej komunikacji uznała, że jedynym ratunkiem dla niej jest kasacja wszystkich Ikarusów i zakup większej ilości angielskich autobusów firmy Dennis.
Proponowane pojazdy były produkowane w zakładach Dennis Specialist Vehicles Ltd. w Guildford pod Londynem, znanych przede wszystkim z produkcji wozów strażackich oraz podwozi do autobusów i ciężarówek. Nadwozie wykonała firma Duple (Metsec) Limited mieszcząca się w Tipton w hrabstwie West Midlands w Wielkiej Brytanii.
Z brytyjskim autobusem wiązano wielkie nadzieje na odmianę warszawskiej komunikacji autobusowej. Przewidywano nawet otwarcie montowni Dennisów w Zakładzie Naprawy Autobusów przy ul. Włościańskiej. Dziś takie działania uznano by za absurd, jednak na fali przemian zachwycono się przeciętnym autobusem, ale z "zachodnią metką". Co ciekawe trzy warszawskie Dennisy są jedynymi autobusami tej serii wyprodukowanymi w wersji do ruchu prawostronnego. Autobusy tego typu eksploatowane są jedynie w Wielkiej Brytanii, Malezji i Hong Kongu i to wyłącznie w wersji lewostronnej.
Eksploatacja Dennisa rozpoczęła się 20 lipca 1992 r. Autobus, oznaczony w dokumentacji numerem 4260, obsługiwał bardzo obciążoną linię pospieszną F. W listopadzie Dennis pojechał na testy do Pragi, wrócił w marcu 1993 r. i otrzymał numer taborowy 6260. Wówczas też dołączyły do niego dwa kolejne, 6360 i 6361, różniące się nieco w szczegółach. Montaż Dennisów, który miał ruszyć już wiosną 1993 r. okazał się jednak nieopłacalny. Jeden autobus kosztował ponad 2 mld zł, poza tym nie wyróżniał się niczym od innych zagranicznych konstrukcji, w dodatku Jelcz rozpoczął produkcję zmodernizowanego autobusu 120M, którego parametry były zbliżone do Dennisa, a cena zdecydowanie niższa.
Autobusy Dennis Lance jako nietypowe konstrukcje z czasem zaczęły coraz rzadziej wyjeżdżać na trasy. Każda najmniejsza usterka powodowała wielodniowy przestój pojazdów. W 2000 roku po wypadkach w wozach 6260 i 6360 zamontowano ścianę czołową wykorzystując elementy od Jelcza M121M.
W 2002 roku zdecydowano o pozbyciu się kłopotliwych autobusów. Wozy 6360 i 6361 sprzedano do radomskiej firmy ITS, a 6260 trafił do kolekcji zabytkowych autobusów TMMB w Bydgoszczy."
Autor: zadzior 4 kwietnia 2001 - Warszawa, ulica Żwirki i Wigury. Trzeci z warszawskich Dennisów, jako jedyny, do końca swej bytności w MZA, posiadał oryginalną ścianę przednią. Pozostałe wozy z tej serii otrzymały po kolizjach wszczepy z części z Jelcza. Trochę szkoda, że to nie ten wóz został zachowany przez TMMB, bo J. W. Dennis I jest mocno skundlony. Foto: Oskar Burda.Warszawa, ulica Żwirki i Wigury. Trzeci z warszawskich Dennisów, jako jedyny, do końca swej bytności w MZA, posiadał oryginalną ścianę przednią. Pozostałe wozy z tej serii otrzymały po kolizjach wszczepy z części z Jelcza. Trochę szkoda, że to nie ten wóz został zachowany przez TMMB, bo J. W. Dennis I jest mocno skundlony. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior kwiecień 2001 - Warszawa, ulica Myśliwiecka. Ostatni Dennis z oryginalnym przodem (pozostałe 2 miały już wówczas przody gniotowe). Polowałem na tego busa dłuższy czas. W końcu się udało, ale efekt nie jest niestety imponujący.Warszawa, ulica Myśliwiecka. Ostatni Dennis z oryginalnym przodem (pozostałe 2 miały już wówczas przody gniotowe). Polowałem na tego busa dłuższy czas. W końcu się udało, ale efekt nie jest niestety imponujący.
Autor: zadzior Komentarze: 7
styczeń 2002 - Warszawa, pętla Szczęśliwice. Jeden z trzech warszawskich Dennis Lance, zimą w ruchu. Dennisy koniec życia w MZA spędzały na dodatkach. Już niedługo właścicielem tego egzemplarza zostanie ITS z Radomia i raczej nie będzie szczęśliwy.Warszawa, pętla Szczęśliwice. Jeden z trzech warszawskich Dennis Lance, zimą w ruchu. Dennisy koniec życia w MZA spędzały na dodatkach. Już niedługo właścicielem tego egzemplarza zostanie ITS z Radomia i raczej nie będzie szczęśliwy.
Autor: Kelly 21 lutego 2005 - Radom, pętla Os. Wośniki. Kolejny kawałek historii, którego nie można pominąć przy podsumowaniu kursowania autobusów firmy Michalczewski na liniach 3, 8, 13. Dwa kupione z Warszawy pojazdy marki Dennis Lance nie pojeździły wprawdzie długo, ale i tak były ciekawostką. Niestety, nie mam żadnej fotki pierwszych gazowych MAN-ów akurat na jednej z tych trzech linii.Radom, pętla Os. Wośniki. Kolejny kawałek historii, którego nie można pominąć przy podsumowaniu kursowania autobusów firmy Michalczewski na liniach 3, 8, 13. Dwa kupione z Warszawy pojazdy marki Dennis Lance nie pojeździły wprawdzie długo, ale i tak były ciekawostką. Niestety, nie mam żadnej fotki pierwszych gazowych MAN-ów akurat na jednej z tych trzech linii.
Autor: MZ Komentarze: 1
1 sierpnia 2005 - Radom, Zajezdnia ITS. To były ostatnie chwile życia, na początku kolejnego roku odstawiono go do kasacji. Powodem była wysoka awaryjność i ogromniaste koszty eksploatacji, drugi Dennis - #28 - był nieco ekonomiczniejszy i dlatego pojeździł dłużej. #29 obsługiwał głównie szczytową brygadę linii podmiejskiej A, ale przedtem zjawiał się także na szczytówkach 3, 8 i 13tki (była wtedy jedna solowa 13tka).Radom, Zajezdnia ITS. To były ostatnie chwile życia, na początku kolejnego roku odstawiono go do kasacji. Powodem była wysoka awaryjność i ogromniaste koszty eksploatacji, drugi Dennis - #28 - był nieco ekonomiczniejszy i dlatego pojeździł dłużej. #29 obsługiwał głównie szczytową brygadę linii podmiejskiej A, ale przedtem zjawiał się także na szczytówkach 3, 8 i 13tki (była wtedy jedna solowa 13tka).
Autor: empi 1 listopada 2005 - Radom, ul. Warszawska. Oba radomskie Dennisy mają na stałe przydzielone brygady. Ten zawsze jeździ na szczytowej Agatce, natomiast #28 ma szczytówke 8. #29 jest bardzo awaryjny i pali dużo więcej niż #28. Dlatego tego zakupu pan Michalczewski raczej nie może uważać za udany.Radom, ul. Warszawska. Oba radomskie Dennisy mają na stałe przydzielone brygady. Ten zawsze jeździ na szczytowej Agatce, natomiast #28 ma szczytówke 8. #29 jest bardzo awaryjny i pali dużo więcej niż #28. Dlatego tego zakupu pan Michalczewski raczej nie może uważać za udany.
Autor: geronimo Komentarze: 4
30 listopada 2005 - Jedlińsk. Ostatnie dni Dennisa.Jedlińsk. Ostatnie dni Dennisa.
Autor: empi Maintenance Break
Man on the way/
In order to ensure an uninterrupted service environment, We are carrying out maintenance operations on its online services, including some changes, updates and service functions! We aim to minimize any disturbances resulting from the maintenance. Please check back here soon!
We look forward to your next check-in!