Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
kosmiczna fotka
Świetne zdjęcie i przednia impreza - uczestnicy dziękują ! A numery audi, którego kawałek widać z tyłu należy rozpowszechnić wśród miłośników - biada jego właścicielowi :>
Uwielbiam to miejsce. A przy kościele w Jagniątkowie też zrobiliście fotostop? ;>
Imprezka rzeczywiście b. udana, nawet z elemantami sensacji Podziękowania dla organizatorów i uczestników!
Niestety ale brakło nam trochę rozeznania terenu, żeby wszystko było pięknie i cudnie. Dlatego paru fajnych miejscówek nie było :-( Ale ikarusem na 4ce i 19stce się przejechaliśmy i na tym mi najbardziej zależało.
Szkoda, ale... jest przynajmniej powód do powtórki. Chciałam wybrać się na tę imprezę, może bym wtedy podpowiedziała kilka miejsc, no ale wizja samotnej podróży pociągiem trochę mnie zniechęciła. Najważniejsze jednak, że jest zdjęcie z tym tunelem i na tym EOT z mojej strony.
ej nie straszcie mnie, ja teraz w Zgorzelcu siedzę ;P I chciałem zaznaczyć, że niektórych prawie rozjechało pomarańczowe Tico
A co robiłten facet?
I to ma byc wg. ufo badziewiasty motyw? Dobrze, ze juz "B" nie posiada...
o mało śmy go nie przeoczyli, i tak przejechaliśmy pół trasy planowanej bo najpierw musieliśmy zawinąć pod dworzec bo PKP miało 40 minut w plecy. Później intermarche i postój pół godziny bo się całe towarzystwo rozlazło.
ale ja następnej imprezy nie robię więc inni będą mieli okazje się wykazać.
@Deco: Nie zniechęcaj się zaraz po jednej nie zadowolonej osobie Większość osób co była na imprezie, jest zadowolona z imprezy, może faktycznie trochę krótko ale to się zdarza. Dodam, że fajnie było spotkać i pogadać z osobami z którymi widzi się zaledwie dwa razy w roku
Nie wiem czy ktoś zauważył, ale pogoda nam dopisała jak nigdy - w szczególności w górskim zmiennym klimacie.
Nie no byly niedociagniecia. Gdybym mial czas to bym wzial samochód i obiechał całą trasę i bym zorientował się, gdzie co i jak. Nie byłoby wtedy kwasów, bo tak to zanim ja ujrzałem miejscówkę i dopchałem się z tym do kierowcy to najczęściej byliśmy już 100 metrów dalej.