Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Właśnie czemu? Wtglądają całkiem sympatycznie.
Właśnie...na całe szczęście chociaż wygląda sympatycznie. Bo reszta woła o pomstę do nieba. To jest strasznie długa historia tego pojazdu i może innym razem: a co do wad...
-Paliwa żre tyle ile Ikarus
-Skrzynia biegów i spasowany z nią silnik to wielka porażka. Przy zmianie biegów pasażerów miota na 4 strony świata po pojeździe. Silnik Iveco bardzo awaryjny, bardzo słaby układ chłodzenia (co dziwne, bo pojazd jest wzorowany na włoskiej konstrukcji), latem nagminnie otwarta podczas jazdy klapa silnika od zewnątrz, chyba po to, żeby się nie spalił. Ale i tak skrzynia biegów rządzi: przez nią nazywa się ten pojazd "odrzutowcem".
-Amortyzacja pojazdu chyba nie istnieje. Do tego dochodzi montaż elementów gorszy niż czym kolwiek i mamy jako taki przekrój - hałas na dziurach jest nie do zniesienia.
- Wykończenie elementów: śróby, trochę kleju, co tam było w Kapenie: jakieś łączniki (popularne "trójniaczki") z Jelcza no i jest. Niechlujstwo jest straszliwe. Gorsze nawet niż w Jelczu (o zgrozo!).
- Pojazd ma 14 miejsc siedzących: wszystkie na podestach, tylko cztery przodem do kierunku jazdy (sic!). Podesty są bardzo wysokie.
- Pojazd jest niskopodłogowy tylko teoretycznie; brak mu przyklęku, a podłoga jest na wysokim poziomie od jezdni. Jej grubość też można porównać chyba tylko do Autosanowskiej Stokrotki. Rampy brak. Miejsce na wózek :może się jeden zmieści.
Drzwi: to już chyba standart w Kapenach wszelkiej maści, otwierają się w żółwim tempie. W dodatku szczotki u dołu drzwi trzeba było wymienić w części pojazdów już po roku, bo...skorodowały.
System informacyjny: wiecznie się psuje i MZK chyba już zrezygnowało z próby naprawy, chociaż chodzą słuchy o montażu nowszych diodowych R&G. Chociaż tu są też R&G: to znaczy z przodu uznano, że lepsze sa tablice z drewna. Stare R&G to syf straszliwy.
Nie chce mi się już pisać, w ogóle to wynalazek przedziwny. Kto jechał ten wie. Ma tylko dwie zalety: przesuwne okna, gorąco w nim nigdy nie jest, oraz wentylację: jest naprawdę wydajna. Tylko, że raz czy dwa razy ktoś ją w ogóle włączył.:) Pozdrawiam
współczucie, że musicie tym kapenostwem jeździć w Lublinei jeździ 10 urbanino i są bynajmniej na wyrównanym poziomie z Waszymi kaczkami
ale u nas być moze w tym roku pojawi sie 10 nowych autobusow marki innej nzi kapena