Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
No to musiał być "ładny" widok. Ale po co odwozili motorowego do psychiatryka? Wystarczy dać leki uspokajające, pomoc psychologiczną i kilka(naście) dni świętego spokoju. /kl
Takich rzeczy łatwo się nie zapomina, panie Lipton...
no ale bez przesady, takie wypadki w przypadku tramwajów zdarzają się dość często, nie mówiąc już na przykład o pociągach.
Podobno motorniczy był w takim stanie że nie mieli innego wyjścia. Przyjechała karetka i tak zarządzili.
@mrozard: dziękuję Ci za jakże merytoryczną wypowiedź. Już trochę wypadków śmiertelnych w swoim życiu widziałem (i śmiem twierdzić, że więcej od Ciebie). Bo trochę "w temacie"siedzę. Więc teraz wytłumacz mi co ma pamięć do tego wszystkiego? Bo jakoś nie słyszałem o przypadku żeby od pobytu w psychiatryku ktoś zapomniał o takiej traumie. Ba, czesto lekarze nawet zalecają powrót do pracy, bo inaczej człowiek siedzi w domu i myśli tylko o jednym... Zatem czekam na kolejne "złote myśli". @Piotr Kamyszek: to w sumie jakiś dziwny lekarz. Byłem kiedyś przy śmiertelnym, gdy - notabene kumpel - przerobił jakiegoś dziadka na 'tatar'. Był w takim szoku, że nie szło się z nim dogadać. Więc go pogotowie zabrało do szpitala (na chwilę!), nafaszerowali lekami uspokajającymi i odesłali do domu (oczywiście został odwieziony). Po kilku dniach przymusowego siedzenia kolega sam przyszedł na zakład pytając się czy może już wrócić, bo jeszcze trochę to sfiksuje w chałupie. I dopiero wtedy faktycznie nadawałby się do do psychiatryka... /kl
Niestety nie wiem jak długo spędził w szpitalu ale na pewno nie było to kilka godzin. To jest niestety Gorzów Wlkp. i tu wszystko jest możliwe
Nie o to chodzi, że to Gorzów. Po prostu dla mnie decyzja ta jest co najmniej dziwna. Nie byłem na miejscu, więc nie wiem co tam się działo, ale po zaistnieniu wypadku raczej się nie wariuje, ewentualnie jest się po prostu w mniejszym lub większym szoku. /kl
Ale to tylko Gorzów. Tu doprowadza się do tego, żeby jeździli tylko Ci ludzie którzy muszą tramwaje chce się likwidować, wydzielone torowiska wstawia się w jezdnię a stopiątki to zło konieczne