Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Wszystkie 111N były wtedy na Stroszku i w zamian były te wypożyczenia.
Nie tylko. Głównie brakowało solówek na T4.
W listopadzie 2008 w zamian za 6 sztuk 111N przekazanych do Stroszka do obsługi linii 10, przekazano do Gliwic 6 sztuk 105N - wagony 470, 587, 612, 681, 682 i 684 (początkowo zamiast jakiegoś wagonu był wagon 683). Liczba wypożyczonych wagonów w Gliwicach zmalała do 4 sztuk, gdyż pod koniec stycznia 2009 oddali 587 i 684 (w Bytomiu cały czas było 6 sztuk 111N). W marcu 2009 wagony 470, 612 i 681 wymieniono na 766, 775 i 791, a po kilku tygodniach dostali jeszcze świeże żelazko 722, które przekazano w zamian za wagon 682. W lipcu wszystkie wyremontowane wagony (722, 766, 775 i 791) oddano do Stroszka, przekazując w zamian Gliwicom 361, 362, 470 i 612. Sytuacja wróciła do normy po oddaniu 111N w sierpniu 2009 - do Gliwic przyszło 6 stojedenastek, zwrócono do Stroszka wszystkie 4 pożyczki. Wypożyczenia stopiątek do Gliwic mają więc ścisły związek z przerzuconymi 111N, choć było ich mniej niż sami przekazali.
Nie rozumiemy się. Chodziło mi głównie o to, że w okresie wakacyjnym było potrzebnych więcej solówek niż poza wakacjami do obsługi czwórki, która od końca czerwca nie była obsługiwana składami. Żelazka oddano do Bytomia swoją drogą, a te solówki, które przyszły w lipcu, przyszły z powodu braku taboru w związku z większą liczbą solówek na trasie. Jeśli dobrze pamiętam, rozczepiono też kilka składów, m.in. 649+650 i 395+386.
No faktycznie się nie rozumiemy i jak widzę chyba tak zostanie. Ilość solówek na wakacje była tylko trochę większa (o dwie), bo przecież zawieszają linię 30 i 35, i stąd te dwa rozpięte składy. A solówki ze Stroszka (w różnych pakietach) przez cały okres uzupełniały braki po wypożyczonych 111N.
Na czym opiera się twoja wiedza?