Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Toteż skręcającym w prawo zdarza się na tej ulicy wjechać pod tramwaj. Nawet zawodowcom - jakieś 158 skręcające w Kinową też chyba kiedyś oberwało.
Btw. Mieszkałem przy Waszyngtona przez pierwsze 28 lat swojego życia i bardzo długo nie uświadamiałem sobie jej wyjątkowości tramwajowej
Bo to żadna wyjątkowość i tyle, ot inne - rzadziej stosowane - rozwiązanie. A wady użytkowe tegoż są dokładnie takie same jak w przypadku torowiska zlokalizowanego w osi jezdni (lub wydzielonego). Tylko, że tutaj pod tramwaje wjeżdżają ludki skręcające w prawo, a nie w lewo... :> /kl
Są też zalety - fazy zielone dla tramwajów są (jak na razie) z grubsza tej samej długości co samochodowe. Gdyby tory były w osi, na pewno by nie było tak dobrze
Wyjątkowe jak wyjątkowe, powiedziałbym galicyjskie i bardzo powszechne w sieciach na terenie dawnego Cesarstwa Austro-Węgierskiego
Znalazłbym jeszcze z 2 istotne zalety tego rozwiązania w stosunku do torowiska pomiędzy 2 jezdniami - nie ma wysepek tramwajowych poszerzających przekrój ulicy, a pasażerowie podróżujący w obie strony nie muszą dwukrotnie przekraczać jezdni. Z drugiej strony przejście dla pieszych bez wyspy znacznie wydłuża czas ewakuacji pieszych, co ma znaczenie przy wyznaczaniu czasów międzyzielonych dla sygnalizacji.
@piotram: a TW chcą tu jeszcze wprowadzić dodatkowy priorytet /kl
To zdjęcie raczej na pewno nie zostało wykonane w styczniu, skoro na drzewach są liście.