Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Łódzkie reklamy z tamtych czasów (nie tylko łódzkie) kojarzą mi się przede wszystkim z drobnym druczkiem, wierszami informacji i.... jak to miał ktoś zauważyć i cokolwiek zapamiętać?
Wynikało to zapewne z zachłyśnięcia się możliwościami składu i druku wielkoformatowego - skoro nie jest problem wrzucić telefony do wszystkich działów firmy, to wrzućmy. Opamiętanie przyszło później. W obecnych czasach przykładem bezsensownego zachwytu nad nowinkami są wyświetlacze z przewijającym się tekstem.
Te reklamy robiono tak że trzeba było się nieraz długo przyglądać zanim doszedłeś, o co dokładnie chodzi. Zastanawia mnie, czy ktoś w ogóle na nie zwracał uwagę.