Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
28 sierpnia 2005 - Warszawa, plac Wilsona. MAN wjeżdża na plac ulicą Słowackiego, którą tego dnia po raz pierwszy po 22-miesięcznej przerwie kursowały autobusy i tramwaje. Na fali zmian skierowano tam także linie 508, 511 i E-4 (w stronę Nowodworów). Otwarcie Słowackiego miało przyspieszyć dojazd do metra z Bielan i Tarchomina, stało się jednak (niestety) dokładnie odwrotnie. Jadąc z Bielan najpierw stoi się w korku przy Hali Marymonckiej, a potem na Słowackiego, gdzie mimo przebudowy nie zlikwidowano idiotycznego zwężenia do jednego pasa. Do tego dochodzą jeszcze źle ustawione światła. Ale i tak Białołęka ma gorzej - teraz 508 i 511 mają dwa dodatkowe przystanki i, wraz z E-4, utykają po południu w korkach na trasie Armii Krajowej. A miało być tak pięknie...