Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Najlepszy do nauki jazdy to był Autosan z LOK, którym sobie śmigałem na placu do egzaminu dla osobówek. Ten wjazd na rondo (bez wjazdu na krawężnik) to była fajna zabawa w przerwie na zajęcia, bo akurat parkowanie bokiem ćwiczył jakiś kolega ze Stara.
Ten też jest dobry. Nie wiem jak teraz, ale jak miałem wątpliwą przyjemność zdawać na nim egzamin, to jego prędkość maksymalna oscylowała w granicach 30 km/h, a rozpędzał się do niej z minutę Egzaminator zdążył mi zaznaczyć złą dynamikę jazdy, zanim się zjarzył, że ja mam but w podłodze, a on po prostu szybciej nie chce.