Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dzisiejsza Ciepielińskiego. Jak ktoś nazwę z tamtych czasów zna to powiedzcie - dopisze się. :P
Jak to było z robieniem zdjęć autobusów w PRL-u ? Bo na kolei wisiały tabliczki z przekreślonym aparatem. Nie posądzali o szpiegostwo?
to al. 22 lipca z czasów PRL
Zakazane było robienie zdjęć infrastruktury i taboru kolejowego, obiektów przemysłowych itp. http://rail.phototrans.eu/14,71130,0,Schwartzkopff_BR_52_.html
W latach 70. uchodziłem często z fotoreportera Kuriera Lubelskiego. Ale często też wywoływałem na ulicach zaniepokojenie "Pana Władzy", zdziwienie, a czasem wręcz zgorszenie przechodniów, gdy fotografowałem trolejbusy, autobusy, tramwaje, taksówki. Utrwalone spojrzenia ludzi zza szyb bezcenne. Gdy byłem uczniem liceum jeden film wywołała mi gratisowo WSW. W stanie wojennym w Warszawie było niemiłe spotkanie z tajniakami. Zakończyło się szczęśliwie. Z tyłu dużego fiata siedziały jakieś panienki. Nie było czasu na drobiazgi. Zapytali, czy jestem studentem, zajrzeli do dowodu osobistego. Od paru miesięcy studentem już nie byłem. Był stempel pracodawcy. Dużo gorzej było z robieniem zdjęć w ZSRR.
Dzięki za odpowiedź.
I dzięki temu w takim w Wałbrzychu więcej jest zdjęć z lat trzydziestych niż z pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.