Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ten Jelcz był świetny. Na Zagórskiej (jakoś w 2005 r.) kierowca ruszył z "trójki", rozbujał gdzieś do 45 km/h, wrzucił luz i toczył się niemal od obecnego przystanku Zagórska/Kujawska do skrzyżowania z Tarnowską i Źródłową.