Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
21 lipca 2009 - 15:43; Koszalin, Al. Armii Krajowej.
Skutek wymuszenia pierwszeństwa przez Volkswagena Transportera. Ranne dwie pasażerki autobusu i pasażerka samochodu dostawczego.
Po wymianie całego czoła, autobus nie otrzymał już loga na przodzie.
13 kwietnia 2010 - Warszawa, Aleje Jerozolimskie przed rondem Dmowskiego. Wychodząc dziś ze spotkania w Biurze Koordynacji Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym, natknąłem się akurat na przejazd konduktu z ciałem tragicznie zmarłej Pierwszej Damy (na zdjęciu widoczne m.in. kwiaty lecące w stronę karawanu). Zablokowana Pesa za chwilę ruszy w dalszą drogę po kilkunastominutowym przymusowym postoju - tłum w tle właśnie zaczyna schodzić z ronda. Po ~3 minutach ruch we wszystkich relacjach odbywał się jakby nic się tu wcześniej nie działo...
6 kwietnia 2010 - Warszawa, skrzyżowanie ulic Targowa/11 Listopada. Ujęcie z drugiej strony - tutaj widać, że zniszczenia były jednak spore. Zwłaszcza w wagonie uderzonym, którego przez jakiś czas na pewno na mieście nie ujrzymy. Dzięki sprawnej akcji ruch udało się wznowić już po 17 minutach ;-) Co i tak nie przeszkodziło by okolicę sparaliżowały gigantyczne korki... Warto dodać, że 9 dni wcześniej doszło do "bliźniaczego" zderzenia w tym miejscu - wtedy również mokotowska 'stopiątka' "nowszej generacji" (#1438) wjechała w II bok żoliborskiego 105Na (#1119)... Z tą tylko różnicą, że wóz #1119 wyszedł z kolizji znacznie gorzej niż #2001.
6 kwietnia 2010 - Warszawa, skrzyżowanie ulic Targowa/11 Listopada. I znów nie dane mi było w spokoju wrócić do domu :> Jakby to powiedzieć: wracałem dziś trochę naokoło (przez Aleje Jerozolimskie) i chwilę wcześniej wysiadłem z 25, które jechało bezpośrednio przed tym 22... Jeszcze dobrze nie zszedłem ze skrzyżowania, a w oddali rozległ się pokaźny huk ;] To mokotowski skład 1402+1401 "przyłożył" w II wagon żoliborskiego składu 2002+2001. Na szczęście obeszło się bez wykolejenia (pozdrawiamy Śląsk ;)), ale całkowicie zablokowany został ruch kołowy na ciągu ul. Targowej - zaszła konieczność kierowania autobusów w prawo w ul. 11 Listopada. Zdjęcie wykonane parę minut po zdarzeniu - pasażerowie feralnych wagonów właśnie oglądają co się stało...
18 marca 2010 - 20:34; Koszalin, ul. Bojowników o Wolność i Demokrację.
Autobus 6 minut wcześniej uczestniczył w kolizji z Golfem IV. Po prawej stronie ulicy (strona z której robiłem zdjęcie) stoją zaparkowane wzdłuż ulicy samochody.
Kierowca Golfa na sławieńskich rejestracjach wyjeżdżał z tego "parkingu" wykonując manewr zawracania. Jak sam przyznał kierujący osobówką - zwrócił uwagę na
to, czy nie ma nic z lewej strony... z prawej nadjeżdżał autobus komunikacji miejskiej... Podczas manewru zawracania kierowca Golfa stanął w poprzek drogi, a
rozpędzonemu MAN-owi zabrało ok. 0,5 m, by wyhamować. Również gdyby ABS zadziałał to możliwe, że by nie doszło do tego. Jednak niestety, nie udało się - 12 ton trafiło osobówkę, na szczęście w przednie prawe koło, a nie w drzwi pasażerki. W autobusie był kierowca i ja, natomiast w Golfie małżeństwo - nikomu nic się nie stało. Sprawca wypadku został ukarany 200 - złotowym mandatem i 6-cioma punktami karnymi. Zatrzymanie trwało od 20:28 do 21:25. Jedno kółko wypadło, ale z rezerwy wyjechał DAB #1191, a na podmianę za ten wóz przyjechał MAN #1167.
1 marca 2010 - Łódź, ul. Przybyszewskiego. Godz. 10:40. Awaria wagonu 2518, w którym padło sterowanie w wyniku spalonego rozrusznika. Po około pół godzinie skład 2517+2518 został zepchnięty na pętlę przy Lodowej. W tle 2240+2241.
27 lutego 2010 - Warszawa, rondo ONZ. Przypominam: tramwaj zjeżdżający z ronda ma pierwszeństwo ;) Pan w białym focusie najwyraźniej o tym zapomniał, w związku z czym został "ulokowany" na sygnalizatorze świateł ulicznych. Zarówno auto jak i sam sygnalizator ucierpiały dość sporo - dla zobrazowania sytuacji przedstawiam również widok z drugiej strony. Po interwencji Służb Nadzoru Ruchu (pozdrawiam przedstawiciela TW widocznego na zdjęciu ;)) oraz lawety ruch tramwajowy wznowiono. A zdjęcie z dedykacją dla kolegi Masha, który miał wczoraj możliwość zwiedzenia nie tylko CR ZTM, ale przy okazji "zaliczył" również jazdę "radiolką" do tego zdarzenia ;-)
23 lutego 2010 - 18:43, Szczecin, Kolumba. Tu widać ogrom tego całego burdelu - stały wszystkie tramwaje i większość samochodów. Niektóre auta osobowe przeciskały się chodnikiem, no ale autobusy były pozbawione tej możliwości. I tak utknęłyby przy zawracaniu pod płotem dworca.
23 lutego 2010 - 18:43, Szczecin, Kolumba. Pan z Volvo chciał sobie szybciej zawrócić, no ale niestety próba nie powiodła się. Skutki można oglądać na dwóch powyższych zdjęciach.
Proszę uwzględnić kwestię dokumentacyjną i nie blokować - niestety nie noszę w portfelu statywu (stąd ISO 800) ani dźwigu do przestawiania aut.
22 lutego 2010 - Łódź, Legionów przy Zachodniej. Skutki kolizji z Fordem Eskortem. Efektem było ładne zatrzymanie w obu kierunkach, w widocznym pod Kilińskiego (w tym jedno holowanie ;) ), w przeciwnym pod połowę odcinka do Gdańskiej - efekt zablokowania placu Wolności. Tutaj jeszcze początki tworzenia zatrzymania - słyszałem dzwona z firmy i wyskoczyłem fotki porobić.
15 lutego 2010 - Warszawa, pętla Wiatraczna. Objeżdżając rejon Pragi-Południe, na ul. Grochowskiej przy Wspólnej Drodze natknęliśmy się na wypadek pod postacią obcego na torowisku (na zdjęciu miejsce zdarzenia chwilę po wyciągnięciu auta z torów). W związku z tym tramwaje linii dojeżdżających do Gocławka były zawracane na pętli Wiatraczna. Jednak zima nie odpuszczała tego dnia i odjeżdżając z miejsca zdarzenia... natknęliśmy się na "Wiatrakach" na zakopaną Pesę, ponieważ najwyraźniej ktoś w nocy zapomniał odśnieżyć jeden (normalnie nieużywany liniowo) tor. Nie zajrzał również na niego żaden 'przecierak'. Na szczęście szufla z pobliskiej ekspedycji w przeciągu kilku minut rozwiązała problem ;-)
20 lutego 2010 - Katowice, ul. Kościuszki.
Ze względu na zatrzymanie większość tramwajów nie była kierowana na Brynów, aby mogły one normalnie kursować po Katowicach czy do Chorzowa. Tymczasem TŚ zdecydowały się puścić ten skład na Brynów, aby zabrać oczekujących ludzi (komunikacji zastępczej nie widziałem), gdyż mniej więcej po wykonaniu przez ten skład kółeczka przez Brynów miały się zakończyć prace przy ul. Św. Jana.
Niestety skład ten daleko nie zajechał, wszystko przez jakiegoś mistrza kierownicy, który to tak zaparkował, że uniemożliwił przejazd tramwaju. (zbliżenie).
Pozdrowienia dla pana z Nadzoru Ruchu TŚ :)
20 lutego 2010 - Katowice, Rynek.
Dzisiaj w godzinach południowych mieliśmy zatrzymanie w centrum Katowic, spowodowane... zrzucaniem śniegu z jednego z budynków przy ul. Św. Jana (klik). Wyłączono napięcie i żaden tramwaj nie mógł w tym czasie przyjechać z Brynowa. Tramwaje jadące od Chorzowa były kierowane głównie na Plac Wolności.
17 lutego 2010 - Łódź, Nowomiejska przy Północnej. CR złapał jakąś awarię i jak widać - próbował zjechać o własnych siłach;) Ile trwało i przyczyny nie znam - musiałem do roboty lecieć.
13 lutego 2010 - Łódź, Pomorska. Zatrzymanie spowodowane przez dwa zaparkowane w skrajni samochody. W momencie dotarcia trwało już 40 minut. Uruchomiona została KZ, 43, 43bis i 15 skierowano przez Narutowicza. W zatrzymaniu utknęło jeszcze 15/2 (3802+3803).
11 lutego 2010 - 20:19; Koszalin, ul. Lubiatowska.
Zdjęcie dodaje tylko w celu dokumentacyjnym ze względu na jakość. Spotkały się na zakręcie dwie kierowniczki - jedna mądra i doświadczona za kierownicą autobusu Pani Aneta, druga to jakaś tępa kobieta w osobówce. Pani z osobówki mówiła, że ma prawo jazdy od 30 lat i twierdziła, że nie wiedziała, że zza zakrętu wyjedzie jej autobus... W momencie, gdy pojazdy były bardzo blisko siebie, autobus zatrzymał się i kierowczyni osobówki powinna wycofać, jednak miała zimną krew i ruszyła do przodu. Prawie jej się udało, ale tył jej puszki spadł ze skarpy i dosłownie dotknął autobus, nawet nie było zarysowań, tzn. z autobusu został zdarty brud z reklamy, na osobówce nie było śladu, bo dotknął autobus zderzakiem. W związku z tym, że nic się nie stało był pomysł, aby podnieść tył samochodu i go lekko przestawić w prawo. Pani z osobówki nie dała dotknąć swojego kochanego autka i zadzwoniła po męża z nadzieją, że on wyjedzie. Nic to nie dało, kierowcy nie doszli do porozumienia i na miejsce został wezwany patrol Policji. Policjanci z W253 zaczęli robić pomiary itp. aż w końcu udowodnili winę kobiecie kierującej samochodem osobowym.
Obyło się bez mandatów i punktów karnych, zatrzymanie trwało od 20:14 do 21:15.
Zbliżenie na zetknięcie -> klik.
W momencie robienia zdjęcia, pani z osobówki podeszła do mnie i zapytała się, czy jestem z "Głosu Koszalińskiego". Gdy odpowiedziałem, że nie, zaczęła mnie wypytywać, czy mam zgodę na robienie zdjęć. Odpowiedziałem, że robię zdjęcie autobusu i wróciła się z powrotem w okolice samochodu.
Natomiast podczas robienia zdjęcia, które jest w odnośniku pani z osobówki mówi do męża zażalonym głosem:
- "Ten pan ciągle robi zdjęcia!", więc jej odparłem "No i co z tego?", a pani na to: "I jeszcze jaki niekulturalny".
Druga ironia wobec mnie padła, gdy z policjantami i mężem tej kobiety podnosiliśmy samochód. Policjant zapytał się mnie, czy pomogę, a pani z osobówki się wyrwała do głosu i odparła: "Ten pan tylko umie zdjęcia robić!" :D
11 lutego 2010 - Zabrze, ul. Wolności. Propagandowa akcja "tiry na tory" narodziła się właśnie w Zabrzu. Może trudno w to uwierzyć, ale takie cyrki dzieją się tu nawet kilka razy w miesiącu. Zatrzymanie trwało ~3 godziny.
22 stycznia 2010 - Warszawa, pl. Kercelego :) Późnym piątkowym wieczorem "świeży" motorowy tramwaju linii 24 (1180+1181) - podczas skrętu w lewo w al. "Solidarności" - uderzył w II wagon jadącego w przeciwnym kierunku tramwaju linii 22 (1368+1367). W wyniku zdarzenia cały wagon #1180 znalazł się poza torowiskiem (powinien skręcić tym łukiem widocznym po prawej stronie foty; w przeciwną stronę skręca właśnie jakiś u-boot). Co ciekawe, motorowy tramwaju "trafionego"... nie poczuł uderzenia i kontynuował podróż do pętli Żerań FSO. Następnie wykonał jeszcze półkurs do pętli Piaski, gdzie został złapany przez NR. Stamtąd zesłany został - ze względu na rozharatany II wóz - do zakładu. Usuwanie skutków zdarzenia trwało ponad godzinę. Wagon 1180 wrócił do ruchu po kilku dniach. Natomiast wóz #1367 nadal przechodzi naprawę powypadkową w ZET Mokotów. Zgoda autora na dodanie foty oczywiście jest :)
2 lutego 2010 - Białogard - ul. Kochanowskiego. Ludzie nigdy nie nauczą się parkować. Stojąca kobieta na przystanku zwróciła uwagę kierowcy (baba), żeby tu nie stawała, bo za chwilę będzie autobus, odp. "zmieści się". No a tu się nie zmieścił. Na szczęście czekaliśmy jakieś 5 minut aż łaskawie pani odjechała Fordem z lewej.
PS. Wczoraj kierowca z #021 na "dwójce" bujnęło i uszkodził zaparkowane auto.
Dziś kierowca z #037 miał ponad 20 minutowe opóźnienie z powodu zakopanego TIRa na ulicy Stamma.
30 stycznia 2010 - Łódź, krańcówka Stoki. W pierwszym wagonie padła elektryka, skład został zepchnięty z drugiego wagonu. Do awarii doszło na rozjeździe ;) co spowodowało paraliż krańcówki jak i cofanie TP#2 spod przystanku Telefoniczna- Zajezdnia MPK. Na KZ widziane 2039.
30 stycznia 2010 - 12:57, Szczecin, skrzyżowanie ulic Malczewskiego i Matejki. Wagon KT4Dt #106 (5) oraz składy 105Ng/S 1005''+1006'' (11) i 105N2k/2000 1057+1064 (11) stojące w zatrzymaniu (7:40 - 13:45) po wybuchu gazu w piwnicy wieżowca przy ulicy Matejki 16.
15 stycznia 2010 - Wrocław, ul. Świętego Mikołaja. Pewna pani jadąc swoim do tej pory ładnym Volkwagen-em New Beetle skręcając w drogę poprzeczną przez torowisko nie zauważyła tramwaju... Na szczęście dla kierującej osobówką jej pojazd dostał strzała na wysokości tylnej osi co pozwoliło jej wyjść cało ze zdarzenia. Zdjęcie popełnione jakieś dwie minuty po zdarzeniu.
13 stycznia 2010 - Łódź, Legionów. Zablokowanie drugiej osi pierwszego wózka około 17:50. Po jakimś pół godziny wagon udało się odblokować. 15, 43 i 43bis były kierowane przez Północną, 46 przez Zachodnią.
11 stycznia 2010 - Łódź, Pomorska. Część zatrzymania spowodowanego upaleniem sieci przy wjeździe do zajezdni Telefoniczna przez 1718+1719 (zjazdowe 12/6). Utknęły 52 składy.
11 stycznia 2010 - 14:25, Szczecin, 3 Maja. Wszystko, co znalazło się na trasie z/do Potulickiej, zostało tam uwięzione na jakieś pół godziny albo i dłużej.
9 stycznia 2010 - Warszawa, wjazd na pętlę Kawęczyńska-Bazylika. Dzisiejszy dzień już od rana był "wesoły". Musiałem rano udać się na Dworzec Wschodni i już przy Dworcu Wileńskim... trafiłem na zatrzymanie z powodu zablokowanej zwrotnicy (jedno z dziesiątek takich dziś). Gdy zgłaszałem na CR wznowienie ruchu, to od razu dowiedziałem się o wykolejeniu na Szmulkach :) Jako, że w tym samym czasie było jeszcze "wytramwajenie" 23 na Nowym Bemowie (a wcześniej również 27 na Kercelaku), to postanowiłem wspomóc swoją firmę. Na miejscu zastałem wykolejoną na zwrotnicy 5/13, wóz 1069+1037. Dość poważnie z szyn wyleciał I wózek I wagonu. Ale patrząc na stan ulicy (a tym samym zwrotnicy), to nie należy się temu specjalnie dziwić :) A tak wyglądały dziś przez większość doby wszystkie warszawskie ulice. Potem śnieg przestał padać. Ale zdaje się, że nie na długo... Na zdjęciu ekipa praskiego dźwigu kończy wstawiać wykolejeńca. A trzeba to było robić na raty.
7 stycznia 2010 - Warszawa, al. "Solidarności" między Żelazną a al. Jana Pawła II. Jadę sobie spokojnie do pracy, a tu nagle "moje" 10/23 (1098+1099) hamuje awaryjnie pomiędzy przystankami. Okazało się, że motorman wolskiego składu siedział na dupie 7/26 (584+798), które akurat zdefektowało i niewiele zabrakło aby doszło do "wóz-w-wóz" ;] Powiadomiłem więc naszą CR żeby poinformowali CR TW :) Po czym się ulotniłem, bo trochę mi się spieszyło. Na zdjęciu motorowi zaczynają kombinować coś w II wagonie 'trzynastki'. Gdy skręcałem w ul. Żelazną, to w zatrzymaniu stały już 4 składy i akurat dojechała tramwajowa "kawaleria". Niestety nie udało im się zrobić "chwilowego" ;)
6 stycznia 2010 - Łódź, ul. Zielona. Korek po horyzont i spóźnienia do 2 godzin, wszystko przez awarię widocznej bulwy. Osobiście miałem spacerek od Pogonowskiego, ale są doniesienia, że tramwaje stały aż do Włókniarzy. Zakończyło się spychaniem przez TP#7. Wtedy też z zatrzymania udało się wyjechać jednemu składowi, bo następnie... padła podstacja i kolejne stanie.
6 stycznia 2010 - Łódź, Zielona. Zatrzymanie spowodowane awarią składu 1806+1807, który to został zepchnięty przez TP#7. Podczas ruszania dwa razy wywaliła podstacja więc efekt widoczny na zdjęciu (kolejka z pod Kościuszki). Ciekawie również było na Gdańskiej, gdzie w zatrzymanie skierowano ŁTR z powodu uroczystości pod katedrą ;)
4 stycznia 2010 - Łódź, Zielona. Około 17:55 doszło do awarii widocznego składu. Po próbach uruchomienia około 18:55 został zepchnięty do zajezdni przez widocznego MKT#4 (tutaj w trakcie podpinania)
20 grudnia 2006 - 16:48, Szczecin, ulica Wyszyńskiego. Skład Tatr 102+106 stoi w zatrzymaniu za zdefektowanym składem 105N 660+641. Był to debiut jak Tatra spycha polską myśl techniczną. :-)
21 grudnia 2009 - Łódź, Legionów. Zatrzymanie spowodowane skręceniem kostki wysiadającej pasażerki i oczekiwaniem na pogotowie. W międzyczasie jakiś żul zaczął się awanturować w widocznym wagonie, co skutkowało wezwaniem "Skorpiona" ;). Za widocznym składem utknęły TP#6 (43bis/2) TP#2 (43/6) 1005+1006 (7/3) i 2384+2385 (2/7).
19 grudnia 2009 - Warszawa, ul. Stalowa w mroźne sobotnie popołudnie. I nawet 15-stopniowy mróz nie wystraszył okolicznych pijaczków od zebrania się na miejscu zdarzenia :) A mieli na to sporo czasu, bo dzięki "błyskawicznej" interwencji NR TW ruch wznowiono "już" po 35 minutach! Czas dojazdu 'radiolki' TW to... 33 minuty! W tym czasie na miejsce dotarłem ja oraz 2 radiowozy NR ZTM-u. A jak tramwajarze będą mieli podobne czasy dojazdu, to więcej tramwajów będzie stało w tym mieście niż jeździło. Na razie na Stalowej utknęły widoczne na zdjęciu 7, 8, 9 oraz 10 brygady linii 23. Dokładając do tego brygadę 6, która się skolidowała, to niemal połowa wozów linii 23 była w tym samym czasie w tym samym miejscu ;] A warto zaznaczyć, że w ten weekend linia ta była zasilona dodatkowymi brygadami. Jeśli byłby to bowiem "zwykły" weekend, to stałoby tutaj 5/7 obsady...
19 grudnia 2009 - Warszawa, skrzyżowanie Stalowa/Środkowa. Widok na miejsce kolizji od tyłu. Pecha miał również kierowca jednego z zaparkowanych tu samochodów (który akurat chciał wyjechać), ale służbom Nadzoru Ruchu TW Sp. z o.o. nie bardzo spieszyło się na miejsce zdarzenia...
19 grudnia 2009 - Warszawa, miejsce standardowe, czyli tramwaj próbuje skręcić ze Stalowej w Środkową. A raczej próbował, bo najwyraźniej "zmrożona'" pani motorowa źle oceniła odległość i przytarła zaparkowanego VW Passata. Inna sprawa, że auto było zaparkowane niepoprawnie, tj. w skrajni. Z pozoru błahe zdarzenie spowodowało sporo perturbacji...
9 grudnia 2009 - Warszawa, pętla Gocławek. Ostatnio jestem mniej aktywny na galerii, więc wrzucam takiego świeżego knota, na którym widać ustawianie z powrotem na torowisku PESY #3111 :) Nie byłoby w tym nic specjalnie dziwnego, gdyby nie fakt, że od 16.11 br., to już siódme wykolejenie w tym samym miejscu ;] I zawsze I wózkiem. Tym razem było podobnie. "Harmonogram wytramwajeń" był następujący: 16.11, 22.11, 25.11 (x3), 26.11 i te dzisiejsze. A z szyn wyskakiwało niemal wszystko co TW ma na stanie: 4x 105Na, u-boot, PESA i nawet "berlinka" ;) Szkoda, że 13N liniowo tam nie docierają ;] Z tych wszystkich zdarzeń, to dzisiejsze było najdłuższe - zatrzymanie trwało 154 minuty! Bo gdy już udało się postawić wóz z powrotem na szynach (z problemami), to... stracił jazdę. Potem nie można było opuścić ptg. (były problemy). Następnie zaszła konieczność odhamowania wagonu, czyli najpierw trzeba było zdjąć 6 osłon (były problemy :)), a potem za pomocą specjalnego klucza ręcznie odhamować wszystkie wózki z dwóch stron (były duuuuże problemy ;)). Gdy i to się już udało, to trzeba było podpiąć stojącego "na pierwszego" w zatrzymaniu żoliborskiego 'bociana' żeby wcofać PESĘ na żeberko. Oczywiście były problemy :) Nawet większe niż zazwyczaj, bo czynność tę trzeba było wykonywać na łuku. A po sprzęgnięciu wagonów, już podczas cofania... spaleniu uległ rozrusznik w wagonie cofającym! Więc generalnie wesoło ;] Potem się ulotniłem, bo już mi wystarczyło tego cyrku :) Poza tym trzeba było się umyć, bo wagony do najczystszych nie należą... A wóz nadal tam stoi i czeka na zbawienie. BTW: podziękowania dla Technicsa za miejsce na serwerku :)
2 grudnia 2009 - Warszawa, ul. Stalowa. Wraca człowiek do domu po robocie, a tu znów jakieś niespodzianki na Nowej Pradze. Sytuacja standardowa: przed skrętem w ul. Środkową stoi auto. Ale tym razem nie w skrajni torowiska, tylko na samym torze. A co tam, pan kierowca zaparkował 60 cm od krawężnika! ;] Myślę, że ów 'drajwer' zasługuje na miano "mistrza parkowania" ;] Wykonałem telefon na CR, która powiadomiła TW Sp z o.o. oraz Straż Miejską. W międzyczasie na miejscu zdarzenia zebrał się tłumek gapiów, także z pobliskiej jadłodajni. Jedna osoba patrzyła się przez jej drzwi... Po jakichś 6 minutach przybył NR TW. I wtedy cud - ów osobnik patrzący przez drzwi... okazał się kierowcą blokującego tory VW Golfa! Pasażerowie mało nie zlinczowali dziadka ;) Ten jednak nie stracił werwy, bo - po poproszeniu o dokumenty - od razu zadał jedno proste pytanie do mnie oraz do kolegi z TW: "Czy mogę dokończyć zupę"?! :D Zamurowało wszystkich! Sadząc co zaraz się stanie, ulotniłem się szybko do domu, bo nie chciałem tego oglądać ;-) Ale dziadek chyba przeżył, bo po 11-minutowym zatrzymaniu tramy ruszyły :)
BTW: wiem, że foto jest jakie jest, ale warunki były spartańskie. Na szczęście ZDM ogłosił już przetarg na wymianę oświetlenia ulicznego na ul. Stalowej ;) Trochę szkoda, bo klimacik jest!
19 listopada 2009 - Łódź, Zgierska. Efekt kolizji z Volvem 1869 (linia 79). Straty w Volvo to solidne wgniecenie przed drugimi drzwiami, wbita połówka tych drzwi, zbita szyba.
18 listopada 2009 - 16:28, Szczecin, ulica Energetyków. Wszystko zaczęło się o 15:34 gdy na pobliskim przystanku zdefektowała 8/3 (skład T6A2D 211+212) jadąca w stronę Basenu Górniczego. Szybko utworzył się korek 9 składów linii 2, 7 i 8. I gdy już pechowiec zaczął być spychany (około 15:59) przez drugi w kolejce skład 105Ng/S 757''+755'' (7/5), na koniec kolejki dojechał skład bulw 785+786 (7/9). W jaki sposób dojechał widzimy na zdjęciu. Efekt to 3 osoby ranne (łącznie z motorniczą) i poważnie uszkodzone wagony 105N2k/2000 #784 (ze składu 788+784 2/5), #785 i dużo mniej (zagięty zderzak) wagon #1018. Sprzątanie po uderzeniu trwało aż do godziny 22. Do końca okresu kursowania trasę na Basen Górniczy obsługiwały autobusy pościągane z różnych linii: MAN NG313 #755, Volvo B10MA #1578, #2890, MAN NG272 #2303. Zdjęcie dodane wyłącznie dokumentacyjnie (wewnątrz wagonu widzimy strażaków uwalniających zakleszczoną w kabinie motorniczą) i nie linczujcie za nie. Spustoszenia obu widocznych wagonów można obejrzeć tutaj.
3 listopada 2009 - Warszawa, ul. Młynarska. Jakiś problem dzisiaj miały tramwaje dookoła Pedetu na Woli. Korek na Młynarskiej stąd prawie do Żytniej, na Wolskiej zaś stały od Kercelaka do Płockiej. Nie wiem czy nie coś z siecią, bo sklady opuszczały patyki i wyłączały przetwornice.
23 października 2009 - Kraków, ul. Dietla. Widzię Lipton mnie uprzedził, ale skoro też dostałem paczkę ze zdjęciami wrzucam choć jedno, na którym Straż Pożarna kończy pomagać wyjechać MAN-owi z torowiska. Zdjęcie udostępnił Piotr Pradel.
21 października 2009 - Warszawa, ul. 11 Listopada przed Targową. Nie ma to jak szybko i sprawnie dojechać rano do roboty ;] Wbrew pozorom nie doszło tu do żadnego zdarzenia drogowego - po prostu debilizm polskich kierowców sprawił, że pl. Wileński znów stał się "średnio przejezdny". Można więc rzec, że wracamy "do starych dobrych czasów", kiedy na ul. 11 Listopada korki tramwajowe były jeszcze dłuższe :-> Na szczęście podjęto odpowiednie kroki zaradcze i miejmy nadzieję, że odpowiednie instytucje zajmą się ponownie tym problemem. Na pierwszego stoi skład 13N #588+295. Za nim wozy 105Nf #1416+1415 uwiecznione popołudniu na tej samej ulicy w innym zatrzymaniu ;)
23 października 2009 - Kraków, ul. Dietla. Widok miejsca zdarzenia od drugiej strony. Widać MPK nieco sparafrazowało hasło "Tiry na tory" i na torowisko wpuściło autobus ;) W wyciąganiu MAN-a z torów brały udział służby techniczne MPK oraz dwie jednostki PSP. Krótko po godz. 8.05 udało się udrożnić przejazd. Zgoda autora na dodanie oczywiście jest!
23 października 2009 - Kraków, ul. Dietla. Kierowca tego MAN-a najwyraźniej zapomniał, że przy ul. Św. Sebastiana kończy się asfalt na torowisku, co zaowocowało wstrzymaniem ruchu tramwajowego w obu kierunkach na prawie 1,5 godziny... Zgoda autora na dodanie oczywiście jest!