Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
I jeszcze prośba o zweryfikowanie VIN-ów #201 i #202, gdyż te co są wpisane, trochę nie pasują do typu.
I ta Jelczańska fantazja lakiernicza! To se ne vrati...
Na to zdjęcie czekałem całe życie! To jest biały czy kremowy? Z lewego boku miał obniżoną falę?
@es.em No, właśnie od razu się ucieszyłem, jak zobaczyłem tę fotkę, bo wreszcie się przekonałeś, że nie "ściemniałem" z malowaniem
@Krzychu: a w 2000 r.? http://open.phototrans.net/15,17552,132.html http://open.phototrans.net/15,13344,30.html
Te w 2000, to nie były państwowe, tylko 2. zasób. Wydawano takie w woj. katowickim, łódzkim, poznańskim, rzeszowskim, gdańskim, bydgoskim, warszawskim, lubelskim, krakowskim, ale na pewno nie we wrocławskim w 1995 roku.
Do Opola trafił początkiem lipca 1995 roku i do końca wakacji robił pojedyńcze wyjazdy po mieście dla niektórych kierowców choć nigdy nie był testerem dla kierowców jak 111 którego w ten sposób zarżnięto,oczywiście jak każdy z silnikiem MB miał na liniach problemy,jednym razem z 18stki z Zakładów mięsnych na awarii skrzyni biegów zjeżdzał ponad 3 godziny do zajezdni,jechał na wysokich obrotach z prędkością nie całych 2 km na godzinę.We wrześniu 1995 roku trafił do obsługi nocnych przewozów kierowców na linię 1802,Romek,Ferdek i Felek przeszli na niego z wozu 114 który poszedł na dodatki. Niestety prawda była taka że żaden z 4 Jelczy M121MB nie dojechał z Jelcza do Opola o własnych siłach,ciągle paliły sie tam silniki,rekordzistą był 203 który w ciągu 1 roku miał wymieniane 3 silniki.Pomimo tych awarii wozy niezle spisywały się na mieście,szkoda tylko że pseudo blacharze tak bardzo przez lata je oszpecili.