Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Coraz bardziej się przekonuję do tego malowania, cóż nie ma tragedii, duży plus za odsuwane okna, szkoda tylko, że nie mają obiecanej klimy dla kierowcy, no ale w sumie to zbędna błahostka, która i tak w Wałbrzychu miała by niewielką rację bytu. Teraz z niecierpliwością trzeba wyczekiwać 15 października i wyjazdu na linie
Chyba naprodukowali za dużo dla Warszawy i poszły do Wałbrzycha... Zaczyna się kolejne pokolenie "odgapiania stolicy"...
W Rzeszowie skończyli z Warszawą a w Wałbrzychu zaczynają...
no dobra miasto zamowilo nowe autobusy i kazdy model ma inne malowanie? Wozy ktore przyjdą od zwycięscy przetargu na KM będą miały jeszcze inne malowanie niż autosany i solarisy?
Nie, gdyż warunkiem wykonywania przewozu są barwy żółto-czerwone.
Super Już nie mogę się doczekać jak wyjadą na linie
Mam pytanie odnośnie Citelisów i Karos. Czy zostaną wycofane czy przemalowane w nowe barwy, bo w sumie to dość młode wozy.
Ciekawe czy do Świdnicy będą jeździły
@Filip: Do końca roku raczej na pewno nie będą nic przemalowywać, po nowym roku nowych aut ma przybyć a starsze o ile nowy przewoźnik będzie je chciał kupić trafią na rezerwę.
Wiadomo jaką dostaną numeracje ?
Chyba pierwsze SU w Polsce z Kiele'ami Ideo
Tyle mieli pojazdów napędzanych CNG, to dlaczego nie kupili solarisów gazowych tylko tradycyjne diesle.
Bo obecny prezes i prezydent są dużo mądrzejsi i nie pchają się w technologię, z którą są same problemy, zwłaszcza u nas.
Niestety konsekwencje upadłości MPK - teraz CNG trzeba by było tworzyć na nowo - tabor przejął syndyk i wystawił go na sprzedaż za spore kwoty (szczególnie Jelcze), także trzeba byłoby kupić nowy droższy od standardowego tabor, a przewoźnik budowany od podstaw ma inne, ważniejsze wydatki, zaś zajezdnia wraz ze stacją tankowania zostały sprzedane, kupiła je firma ze Śląska.
Adrian dzięki za wyjaśnienie. Nie jestem na bieżąco z sytuacja wałbrzyskiego przewoźnika. Co do komentarza wyżej, to nie zgodzę się. Jeździłem autobusami napędzanymi CNG i nie sprawiały one większych problemów niz pojazdy tradycyjne.
Kwestia utrzymania, to są drogie zabawki niestety, no i dochodzi eksploatacja wozów w warunkach górskich, gazy nie rzadko pokazywały, że sobie nie radzą pod górkę, Citelisy często miały problemy z brakiem mocy - chociaż to też mogło wiązać się z niewłaściwą obsługą.
Prawda jest taka, że dużo zależy od stanu wozu. Bez wątpienia porównując jazdę Citelisami gazowymi i na olej napędowy, dużo większego "kopa" mają diesle, co widać między innymi przy podjeździe z Jedliny. Chociaż jak się dostanie zadbanego gazowca, to i moc się znajdzie pod nogą. Jeśli miałbym się wypowiadać, to muszę przyznać, że dużo lepiej jeździ mi się gazowymi Citelisami, niż dieslami.
O co chodzi w tej informacji: "Od 15.10.2012 do 31.12.2012 - użytkowany przez MZUK Wałbrzych."? Co będzie z nimi w roku 2013?
Po 17 października będzie rozstrzygnięty przetarg na 10-letnią obsługę komunikacji w Wałbrzychu, kto wygra przetarg będzie użytkował wozy.
Malowanie zerżnięte żywcem z Warszawy... Nie wiem jaki jest tego sens. Choć z drugiej strony zamalować czerwone na zielono zostawiając górny paseczek czerowny i byłby dalej dawny Wałbrzych Szybko wasz tabor zaczyna być lepszy niż nasz, my dopiero za rok kupimy 12 sztuk SU12
bedzie nowego komunikacji miejskiej w Wałbrzychu bedzie nowego autobusów koło 93 sztuk. i bedzie stary liniach i nowego liniach.
Też uważam, że to jest tylko kwestia utrzymania technicznego pojazdu. Jeździłem gazowcami w DLA i dobrze wyregulowany odchodził ze świateł jak osobówka i żaden diesel nie równał się z gazowym neoplanem. Trzeba tu jednak dodać że gazik gazikowi nie był równy i były sztuki które permanentnie traciły moc czy nawet same z siebie gasły i były takie które nawet na oparach gazu jeszcze normalnie szły.