Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
W Dziwiszowie zaczęto zbierać podpisy w sprawie odwołania zmian w kursowaniu "10". Inteligentne spece z ratusza po rzekomej analizie rzekomo dokładnie policzonych pasażerów zlikwidowali wieczorne połączenia do tej miejscowości i w ten sposób uniemożliwili powrót z drugiej zmiany. Nie trzeba być wróżką, żeby stwierdzić, że liczba pasażerów kupujących miesięczne znacznie spadnie i znowu nasz ekspert- prezydent powie, że autobusami nikt nie chce jeździć a on przecież chce uszczęśliwić naród. Podobne protesty mają być uskutecznione w Mysłakowicach i Podgórzynie, gdzie podobnie jak w przypadku "10" polikwidowano kursy powrotne z pracy.
No i dobrze. Najlepiej niech rozniosa ten ich cały grajdołek w ratuszu. Po raz kolejny powtarzam, że miasto w ten sposób likwiduje MZK, nie trzeba być ekspertem, żeby zauwazyc, że wszystko ku temu zmierza. Tylko pytanie po co?
Na stronie internetowej MZK jest kurs o 22:30 do Dziwiszowa, chyba zbierane podpisy odniosły skutek, chyba że to błąd administratora serwisu.
Dokładnie Kamil, miasto likwiduje MZK, teraz zrobili naprawdę głupotę, zlikwidowanie "poszczególnych" kursów "3" jest bez żadnego sensu, zawsze linia "3" jest załadowana, bo przecież Mysłakowice są dość duże i nie każdy ma samochód. Pisałem pod którymś tam zdjęciem że dobrze że zlikwidowali trochę "czwórek" sam dostrzegłem to w jakim jestem błędzie, teraz autobusy linii "4" są tak zatłoczone że nie da się do nich "palca wcisnąć" nie wiem jak to wygląda w przypadku linii "3" i "10" ale w wypadku "4" i "18" powinni zrobić stare rozkłady, bo teraz nikt nie może z tych wiosek nigdzie dojechać...
Największą bzdurą na 4 to jest puszczenie w szczycie (jakos koło 13-14) 18/1 na tą własnie linie. Co za tym idzie na dworzec jedzie stario i się pcha kupa ludzi do niego... Przy tych wyciętych kursach to mig by się nadał, albo jakiś inny pojazd 12m. Paranoja.
Totalnym debilizmem jest likwidowanie wieczornych kursów na niektórych liniach. W ten oto sposób np. ostatni kurs linii 11 do Wojanowa jest po 17. Co do linii 4 to powinno się więcej kursów zlikwidować na odcinku Jelenia Góra - Cieplice a zrobić więcej kursów Cieplice-Podgórzyn i Przesieka. Cała taka sytuacja czyli likwidowanie kursów do pobliskich miejscowości sprzyja prywaciarzom którzy z pewnością to zauważą. Szkoda tylko że MZK nie walczy o więcej wozokilometrów, mało tego, mam wrażenie że popiera te cięcia. Ja tam zdecydowanie wole jechać autobusem małym czy dużym ale MZK niż jakimś zatłoczonym Busem. Jak się to wszystko ma do ładowania milionów złotych w Jeleniogórską SKM?
W piątek do Piechowic o godzinie 11 z dworca przez Pakoszów jechała przegubowa 9, ciekawe czy było to spowodowane awarią innego pojazdu czy władze MZK dostrzegły, że ten kurs już na bankowej był tak przeładowany, że nie można było wsiąść do środka.
Pablo: kurs o którym piszesz zawsze, we wszystkie dni robocze będzie obsługiwana przegubowcem. Brygada 9/5 została dość mocno przerobione i teraz ten kurs należy do jej zadania. Co do "4" to popołudniowa zmiana 18/1 będzie wyjeżdżać salusem, lub czy o podobnej pojemności, bo fakt, na 100% kilku ludzi zostaje na przystankach przez to że się nie zmieściło do autobusu...Bez sensu to zrobiono, bo przecież "planowe" 4/3 mogła by jechać do Przesieki, a 18/1 do Zachełmia i Borowic, teraz jest tak że 18/1 jedzie do Przesieki a 4/3 do Zachełmia i Borowic. Przesieka jest największa z tych trzech, a do niej jedzie najmniejszy autobus, gdzie sens ?
Można było by to przerobić ,tym bardziej że obydwie brygady jeżdżą dosłownie pod rząd (dosłownie za sobą).
@MarcinJG: MZK nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie. Układaniem kursów zajmuje się teraz Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, który rzekomo posiłkuje się analizami ilości pasażerów i na tej podstawie polikwidował kursy. Rzeczywistość potwierdza co o czym wielu pisało już od dłuższego czasu- badanie to jeden wielki pic na wodę a pocięto kursy nie z uwagi na troskę o pasażerów a o konieczność obcięcia wozokilometrów potrzebnych choćby na zatrudnienie nowych doradców w ratuszu czy budowę fontanny. Takie od początku było założenie. Dodatkowo ludzie wylewają swoje żale na portalach internetowych zamiast w końcu pisać oficjalne maile do Urzędu Miasta z uwagami dotyczącymi rozkładu i propozycji kursów. W ten sposób prezydent ma podkładkę, że jego reforma układu komunikacyjnego jest udana a ludzie są z niej zadowoleni. Teraz paradoksalnie i tak nie jest najgorzej. Najgorsze zacznie się z chwilę uruchomienia SKM, którą trzeba będzie przecież finansować. Nie tylko zaczną ograniczać kursowanie "7" i "9" ( docelowo mamy jeździć szynobusem na odcinku Centrum- Śródmieście- południe miasta) ale także zatrzyma się jakiekolwiek inwestycje w komunikację autobusową ( tabor, usprawnienia dla transportu) Jednym słowem czeka nas regres transportu autobusowego przynajmniej do końca kadencji obecnych władz.