Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Nad numeracją linii w "gdańskim rewirze" czuwa jedna z jednostek - nie wydają zezwoleń na linie z dublującymi się numerami. Według mnie uporządkowane, a nie idiotyczne.
No, bardzo to wszystko uporządkowane. Teraz w Pruszczu będą linie 821-825, 836-838, a mogły pozostać nadal w kolejności 841-848.
PKS Gdańsk utrzymuje połączenia na liniach 843, 846 i 847. Nie mogły zostać obecne numery linii.
Można było zmienić numery 843, 846 i 847, na przykład. Taka kombinatoryka jest wg mnie bez sensu bo przykładowo chyba dziwnie by wyglądała zmiana numeru linii ZKM Gdynia nr 146 na 246 po tym gdy zmienił się przewoźnik.
Teraz zajarzyłem o co chodzi - o podbieranie sobie nawzajem pasażerów jeżdżąc na tej samej trasie tylko z innym numerem linii. Absurdalne to wszystko. :>
Zmiana numeru linii wiąże się z wydaniem nowego zezwolenia i wprowadzaniem kolejnego zamętu dla pasażera. Po co? ZTM wydający zezwolenia na 843 i 846 nadaje numery według własnego schematu, który wpasowuje się w schemat numeracji linii PKSu i wszystko jest uporządkowane.
Przecież zmiana operatora na kursach dofinansowanych przez gminę jest chyba wystarczającym zamętem dla pasażerów jeżdżących regularnie. I dla tych numer linii powinien być utrzymany. Oczywiście ponowne zezwolenia trzeba wydawać i dla PKS i dla Albatrosa ale nie rozumiem, w czym problem? Przecież główną rolę linii 841-848 przemuje Albatros - a więc powinien przejąć i numerację linii. Ewentualnością jest rozwiązanie numeracji prywatnej: 843p,846p,847p na zasadzie numeracji linii przewoźnika(w urzędie linia może mieć numer tak na prawdę dowolny chociaż oczywiście lepiej dla urzędników jak będzie w tym porządek).