Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ale to wygląda źle ...
O boże, jeszcze szary? I ten wyświetlacz, jakie to jest paskudne. A niby Kraków zawsze był taki cywilizowany...
Na zajezdni Elbudu stoi coś podobnego ale chyba w chrzanowskich barwach.
Znowu te paskudne białe nadkola. Kto takie rozwiązania akceptuje?
@Boss kto akceptuje? Nikt, MPK od początku ma w d*p*e wyznaczone malowanie księdze wizualizacji xd
"MPK od początku ma w d*p*e wyznaczone malowanie księdze wizualizacji xd"
I bardzo dobrze, bo całą wizualizację wprowadził jakiś mierny urzędniczyna, któremu wydaje się, że coś wie.
@Ten Ktoś
Za księge odpowiadają specjaliści z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, za malowanie nadkoli na biało odpowiada jakiś klaun na etacie w MPK.
@Ten Ktoś - czyli co? To, że schematy zawarte w Księdze są lekko mówiąc słabe to potęgujmy to jeszcze bardziej poprzez stosowanie białych nadkoli?
Dlatego to powinno być zrobione, jak w Autosanie. Nadkola walnąć też na niebiesko tylko te plastikowe osłony pomalować na biało.
Nie, szanowny "a". Za tzw. księgę wizualizacji odpowiadają Ci, którzy ją forsowali i wprowadzali czyli miernoty ze wspomnianego Zarządu. Nawet, urzędniczyny, nie potraficie się przyznać do fuszerki. Przecież "specjalista" z ASP zrobił i przygotował to czego od niego oczekiwano i za co zapłacono pieniędzmi podatnika dzięki czemu wzrasta cena biletu za przejazd.
Nawet napisu na naklejkę nie potraficie przygotować pisząc informację dla pasażerów z błędami. Wstyd, szanowny "a".
Ja dobrze wiem kto odpowiada za księgę, napisałem Ci, że są to specjaliści z ASP. Urząd tylko zlecił wykonanie księgi za która odpowiadają ludzie z ASP, we wcześniejszym komentarzu napisałeś, że wizualizacje wprowadził jakiś urzędniczyna, więc napisałem Ci kto odpowiada za wygląd księgi. Za jej wprowadzenie w życie a raczej brak (biale nadkola itp.) odpowiadają cymbały z empeku.
Szanowny urzędniczyno "a". Swoje kompleksy wyładuj w pracy podejmując się jakiejkolwiek czynności. Nieróbstwo w zetepie, jak widać, nie służy Ci. I zrozum, że "ludzie z ASP" wykonali to co chcieliście. Do Was należało choćby sprawdzenie co jest w środku, ale nawet tego nie umiałeś lub nie chciało Ci się ze swoimi kolesiami zrobić. No i teraz zgodnie z owymi wypocinami nazywanymi "księgą" w pojazdach i na przystankach muszą pojawić się napisy z błędami językowymi. Nie tylko w językach obcych ale także polskim. Wstyd.
Kończę tą dyskusje bo żyjesz w swoich urojeniach, wierz w co chcesz jeśli słowo pisane do Ciebie nie dociera.