Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ostatni raz tak tak mi serce ściskało po upadku PKM-u. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wrócą w momencie kiedy Frankenstein straci stołek.
No właśnie: są jakieś realne szanse na referendum, odwołanie tego palanta i przywrócenie ruchu tramwajowego? Czy to już faktycznie koniec? /kl
Podpisy są złożone u komisarza, jak nic nie stanie nie przeszkodzie, to niedługo powinien ogłosić termin referendum. Co do szans - musi w nim wziąć udział 33 tys. mieszkańców i z tego połowa musi być za odwołaniem. Podpisów było zebranych ok. 20 tys, więc jakaś nadzieja jest. Póki co działania skupiają się na tym, że infra była utrzymana w stanie czynnym.
13 września dostaniemy (gliwczanie) wiadomość na temat referendum. Zebrano więcej podpisów niż trzeba było. Także Szansę na referendu sa wysokie, takie jest moje zdanie.
@memphis: rozumiem. Oby tylko ludzie głosować poszli! Bo chyba nie będzie problemów z uzyskaniem 17 tys. głosów na "tak", skoro zebrano ponad 20 tys. podpisów... I jakie działania podejmujecie w sprawie infry? Bo zawieszenie regularnych przewozów nie oznacza przecież zlikwidowania torowiska! A zajezdnia Gliwice musi przecież gdzieś 'na próby' jeździć ;] No chyba, że zmieniono status torowiska... @matthew: no to dobrze, że ludzie są "za". Oby tylko referendum się szybko odbyło! /kl