Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Wygląda bardzo obiecująco, oby nie dostał żadnych ozdób reklamowych na burtach, po zakończeniu prac
Wygląda naprawdę bardzo elegancko:P
aż żal naklejać/malować logo+nr taborowy.. lepszy niż prosto z fabryki. Pytanko - jak pomalowaliście poręcze na biało? Proszkowo czy zwykłym pędzlem+zwykła farbą?
ciekawe czy doczekamy się kiedyś porządnie zrobionego przegubowca na biało czerwono
Co stoi za piętrusem?
Ikarus 411 #6530 a jeszcze dalej Saurer.
andrzejh69: Ikarus bez numerów taborowych, to jak noworodek bez imienia.
No to korzystając z okazji, zadam pytanie: dlaczego na pokrywach nad drzwiami pojawiły się czerwone lampki dzwonka? Według tego zdjęcia http://www.phototrans.eu/14,125128,0,Ikarus_260_04_435.html ich tam nie było. I czy jesteście pewni na 100%, że w tych ikarusach występowały mocowania jelczowskich kaset filmowych? Rocznik '83 i wzwyż na pewno ich nie miały.
Na pokrywach nad drzwiami były czerwone lampki (o okrągłych kształtach, później bywały bardziej kanciaste - jak kierunki), dlatego też znalazły się tamże w naszym wozie. To bardzo charakterystyczny szczegół (razem z dzwonkiem), który ZAWSZE odróżniał ikarusy od jelczy. Może ten detal Ci umknął, bo wówczas kierowcy w zasadzie nigdy ich nie używali. Co do trumny z wozu 435 - to wyjątek: w przypadku uszkodzenia lampki po prostu zaślepiano otwór. Wtedy nie produkowano tych części w PRL, a sprowadzenie z WRL było problematyczne. Pamiętasz ikarusy z tylnymi lampami od PR-110? - to ta sama bajka.
Co do uchwytów: część wozów (choć faktycznie nie wszystkie) przychodziła z fabryki również z oryginalnymi uchwytami na mocowanie kaset, które w wielu miastach demontowano już przed pierwszym wyjazdem wozu. 289 akurat je miał. Nasze uchwyty mocowania kaset zresztą nie mają nic wspólnego z jelczańskimi produktami, gdyż pochodzą z oryginalnego wyposażenia pewnego ikarusa, który niedawno dokonał żywota w stanie niemal fabrycznej kompletacji.
@Marcin: wg mnie wszystko co piszesz zgadza się, ale tylko z przegubami. Przegubom przyglądam się od 1982 r. (czyli stara kabina, białe poręcze) a solówkom od 1983 r. (czyli stara kabina, ale już czarne poręcze). I od tego roku w 260 nie występowały mocowania kaset jelczowskich, jak i lampki dzwonków (dziur też nie było). Zresztą nawet Wam wyszła nieścisłość. Przy bocznej szybie zamontowaliście mocowanie kasety jelczowskiej a do niej oryginalną ikarusową i coś nie zagrało. Pojawiły się (blaszane jak mniemam) zaślepki dziur i oryginalna kaseta jest zamontowana jak trzeba, do sufitu. Moje pytanie dotyczyło tylko tego czy jesteście pewni, że tak było, bo solo ikarów z białymi poręczami za bardzo nie znam. Uważam, że wątpliwe jest aby fabryka w trakcie produkcji kolejnych roczników odejmowała coś z wyposażenia.
Nic błędniejszego: fabryka dokonywała modyfikacji na wniosek strony polskiej: w spektakularny sposób w 1986 roku odjęto z wyposażenia halogeny, ale głównie zdarzały się modyfikacje w sferze mechanicznej. Co do kaset numerowych panowała tu pewna niekonsekwencja, gdyż część dostaw wozów otrzymywała kasety boczne, część aluminiowe wsuwki, część i to i to a niektóre tylko same uchwyty. I jeszcze raz powtarzam, że żaden z uchwytów w 289 (w tym te zdjęte z boku) nie pochodzi z Jelcza.
O.K., przyjmuję do wiadomości. Ja bazuję na tym co miałem w swoich okolicach. No to jeszcze jedno pytanie: skoro z tyłu są uchwyty, to czy za kabiną też będą i czy na kabinie będzie "wsuwka" jak to nazywacie. Poza tym nigdzie nie napisałem, że te uchwyty pochodzą z jelcza, też mam komplet ikarusowy. Mam także dla was nakładkę gumową na pedał sprzęgła. Jak będzie światowa premiera dla ogółu, postaram się przybyć i dostarczyć. Pedał hamulca z tą ryflowaną blachą jest tylko trochę szpetny.
A czy czasem ten odcien czerwieni nie jest zły? Zdaje się, że dawne ikarusy miały taką bardziej krwistą czerwień, a w oświetleniu sodowym wieczorem, wręcz pomarańczowy, tak pamiętam. No chyba, że w Warszawie było inaczej niż w innych miastach w Polsce ( tj. inny odcień czerwieni od nowości ? )?
@heh: Kolory nadwozia są dokładnie zgodne z RAL-ami fabrycznymi. Różnice mogą wynikać ze znacząco wyższej jakości lakierów, które zastosowaliśmy obecnie. Lakiery stosowane w latach osiemdziesiątych potrafiły zmatowieć i zmienić odcień już w czasie transportu.
Czyli rozumiem że we wszystkich miastach w Polsce, ikarusy miały dokładnie ten sam odcien czerwieni ?
Co do wsuwki na kabinie: mamy ją już przygotowaną, ale być może jej nie założymy, bo wydaje się, że wsuwki kabinowe pojawiły się dopiero od 1983 roku.
Co do kolorów nadwozia: z całą pewnością przez lata były dokładnie takie (poza słynną dostawą marchewkowych solówek z 1985 roku i nielicznymi wyjątkami z 1991 roku, które faktycznie miały czerwony: RAL 3000) i w takim schemacie - łącznie z zamalowaniem na czerwono części fartuchów przydrzwiowych w solówkach (poza tzw. karoseriami z lat 1990-1992). Co prawda w 1982 roku, gdy 289 opuszczał fabrykę, nie stosowano oznaczeń z palety RAL, na podstawie badań różnych próbek wiemy dokładnie jakim numerom tej palety odpowiadały fabryczne lakiery. Być może w pamięci pozostają niektórym ikarusy przemalowywane już Polsce np. po kolizjach (w MZK był np. taki wóz 1306, który dzięki nietrzeźwemu szoferowi wpadł na zakładzie do wielkiej dziury na zbiorniki paliwa niedługo po wprowadzeniu do ruchu) czy po NG, które zwykle dostawały zunifikowane kolory dla jelcza (czyli faktycznie bardziej krwiste).
@znawca: Jak widać, niektórych, zamiast do pracy przy zabytkach, pali się do robienia awantur. Marcin Żabicki wkłada naprawdę dużo pracy, czasu i zdrowia w odnowę zabytków do stanu oryginalnego i zasługuje na szacunek od każdego miłośnika.
Przepraszam wszystkich ale musiałem zainterweniować. Lipton: czy Ciebie coś ostatnio ugryzło?? Nie życzę sobie tutaj prywatnych wojen i żeby ci nie było za kilka miesięcy wstyd to komentarze skasowałem a tobie dam kwarantannę na literkę B.
Nic mnie nie ugryzło. Wojnę to zdaje się prowadzi JP (bo ja mam naprawdę mało czasu ostatnio), a co do Marcina, to pisałem, że w kwestii ratowania warszawskich autobusów ma u mnie "wielki szacun". A spraw prywatnych nie przenosiłem na forum galerii. Przypominam też, że ja w dobrej wierze napisałem Marcinowi, że komentarze osób niezalogowanych muszą zostać zaakceptowane. Na co dostałem średnio grzeczną odpowiedź, że on to wie i że "przesadzam". Co nie zmienia faktu, że komentarze jednak były dwa... A co do literki B - jeśli taka jest Twoja decyzja, to przyjmuję ją z pokorą. Czuję się tylko trochę jak kozioł ofiarny. Bo wychodzi na to, że lepiej po prostu nie uświadamiać jakie zasady panują na phototrans.eu. Chyba tyle. /kl
wygląda jak prawdziwy nowy ikarus 260.04,i super
cukierasek
jak już się czepiacie szczegółów:
'rura wydechowa' z tyłu o ile sie nie mylę w tym pierwszym rozdaniu krótkich ikarków, no i srebrna, nie czarna listwa obwiednia zestawu przednich świateł i kratki went.
http://files.ikarusy.webnode.sk/200000061-053f9069a2/Ikarus%20260%20T.jpg
ale i tak jest najpiękniejszy
"Wytęż wzrok" i znajdź nieoryginalne ( nie zgodzne z odtworzonym rocznikiem) czesci A jest ich wiele... I nie wpadają w oko, bo są przezroczyste... Zacząć można już od lewego skrzydla, przednich drzwi...