Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Adrianie, nie przypominam sobie bym wyrażal zgodę na umieszczenie mojego zdjęcia.
Z całym szacunkiem, ale umieściłem zdjęcie autobusu, a nie Pana. Poza tym ja również nie przypominam sobie, żeby zwrócił mi Pan uwagę odnośnie zamazania twarzy na zdjęciu. Stosuję prostą zasadę-nie chce Pan być na zdjęciu to proszę napisać np. proszę o zamazanie mojej twarzy i tyle. Bez takiej prośby nie mam podstaw, by zareagować zwłaszcza, że głównym obiektem zdjęcia jest tutaj tylko i wyłącznie autobus. Poza tym nie może Pan zabronić mi fotografowania na ogólnodostepnej drodze. Nawet jeśli to zabraniać można tylko na terenach, których własnością jest Veolia i to też trzeba w tym celu umieścić odpowiedni zakaz, bo na "gębę" to można 5-letnie dziecko postraszyć, a nie człowieka pełnoletniego w pełni odpowiedzialnego za to co robi, pisze, czy też mówi. Poza tym nie mam 100% pewności, że Pan to Pan bo na phototrans.eu ostatnio co niektórzy próbują się podszywać (chodzi o osoby z Veolii) i pisać głupoty, żeby tylko zabić we mnie pasję do autobusów. Ja z tego nie zrezygnuję, ponieważ w moim kręgu zainteresowania są AUTOBUSY, a nie kierowcy.
Panie kierowco:
"Ochrona wizerunku, adresata korespondencji i tajemnicy źródeł informacji Art. 81. 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza."
Tak więc będąc osobą publiczną (bo taką kierowca autobusu jest) musi się Pan przyzwyczaić do tego, że ktoś zrobi zdjęcie, nie tylko za kierownicą, ale także na dworcu, czy w innym miejscu podczas wykonywania przez Pana czynności służbowych, nie koniecznie z tej (czy innej) fotogalerii ale także np. z gazety, telewizji czy innego portalu informacyjnego i ma do tego pełne prawo.
Adrian Henszel ma rację. Poza tym do tej pory ze strony kierowców Veolii był spokój i podejrzewam, że tu nie tyle chodzi o to, co piszę, ale jeden z kierowców z Sanoka podkręca atmosferę. I to do tego stopnia ma obsesję na punkcie mojej osoby, że pokazuje innym kierowcom moje zdjęcie i sam buntuje kierowców Veolii przeciwko mnie. Wiem, kto to jest i wiem też, że ta osoba po prostu nie ma honoru. Jeśli ktoś ma uwagi co do mnie może sam to powiedzieć, ale w normalny sposób. Nie żadną bijatyką, straszeniem tylko zwykłą rozmową. Niestety, ale jak ktoś zamiast tego woli wciągać w swoje gierki innych kierowców i robić mi opinię to jak to właściwie nazwać? tchórzostwo? poza tym drodzy kierowcy, miejcie też na uwadze to, że pisząc o pewnych rzeczach dotyczących Veolii mam prawo wytknąć błąd albo złe zachowanie kierowcy, gdyż być może aka osoba zmieni podejście. W Sanoku niestety jest inaczej. Nie wiem kiedy w końcu zrozumiecie, że każdy ma prawo do realizacji własnych zainteresowań, a nie ganiam z aparatem za wami.