Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Bardzo mnie cieszy to, że Polak potrafi skonstruować i wyprodukować taki nowoczesny tramwaj, nie ustający poziomem innych wyrobom światowej klasy producentów, ale pod względem dżizajnu to 120N bardziej mi się podoba.
Pesa musi mieć innych projektantów od tramwajów i pociągów - przecież Link i Elf wyglądają oszałamiająco, a Swing... hmnmn - uczucia są sprzeczne.
"Nieustający", "nieustępujący"
za parę lat dopiero się okaże czy to są tramwaje na europejskim poziomie, czy też jest to badziew.
W Szczecinie też będziemy mieli okazję się tego dowiedzieć. Na razie mamy "mieszane uczucia".
Jak na razie są to najmniej awaryjne tramwaje w Warszawie. Osiągają prawie dwukrotnie niższy współczynnik awaryjności niż był wymagany w SIWZ, więc smiało można je uznać za produkt wysokiej jakości. Dla porównania strasznie drogie Variobahny Stadlera (w Warszawie chcieli za nie ogromna kasę) nie spełniają oczekiwań w Monachium, psują się na potęgę a część wagonów nie przechodzi odbiorów. W efekcie MVB zrezygnowało z opcji i ogłosiło nowy przetarg. Cieszmy się, więc że kupiono znacznie tańszego i dobrego Swinga zamiast drogiego i psującego się Stadlera.