Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
W sumie tak powinny być robione pojazdy, aby wnętrze było jak najlepiej wykorzystane. 100% niskiej podłogi w tramwaju to żenada, tak jak jeden człon niskopodłogowy i reszta z 2-3 stopnie. Ale cóż, przetargi rozpisują osoby nie jeżdżące KM, nie znające problemów pasażerów. Ankieta to może 25% informacji dla firmy, prezesa, czy "dyrygentatora".
Ukośne siedzenia zależą od skosów, a nie od wysokości podłogi.
04/6-czyli dodatek na linii "6" ? Stosujecie takie same oznacznia brygad jak Warszawa ?
W przypadku tramwajów brygady są numerowane od 01 rosnąco.
W przypadku autobusów 01, 03, 05, .... brygady całodzienne i jednozmienne; 02, 04, 06, ... brygady szczytowe. Tak więc na linii złożonej z samych całek występują tylko brygadówki nieparzyste.
Jak dla mnie wnętrze Bombki to maksymalna porażka, jest kompletnie niedosotsowane do dużego tłoku, to co dobre za Odrą nie sprawdza się nad Wisłą. Wąskie przejścia i podwójne foetle sprawiają, że jak jest tłok, to jest straszny ścisk w obrębie drzwi a w głębi wagonu luźno. Spotykałem nawet puste fotele w godzinach szczytu, podczas gdy część pasażerów nie mogła się wcisnąć do wagonu. PESA wypada we wnętrzu 100 razy lepiej, do tego mniej rzuca na rozjazdach i poza członami napędowymi jest w niej znacznie ciszej. Na zewnątrz Swingi też są trochę cichsze, bo Bombka koszmarnie dudni na torowiskach umieszczonych w jezdniach i na rozjazdach.
Miałem na myśli-że u nas w Warszaie brygady z zerem ("0') na początku,to dodatki.Dodatek ma kolejny wyższy numerem,po ostatniej całce na danej linii (np: 1,2,3,4,05,06..etc)